Piłka Nożna- ogólnie

Widzew dał ciała w Wa-wie...ehh....pewnie dlatego, że mnie na meczu nie było
Legia nie powtórzyła wyniku "Kolejorza". Bez obawy - utrzymamy nasz Widzew w I lidze.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Utrzymać to się utrzymacie. Pogoń daje ciała teraz na całej linii i pewnie spadnie przez te swoje eksperymenty z Brazylijczykami (kiedyś to tak musiało się skończyć). Wisła Płock też jakąś specjalnie szczególną formą nie błyszczy, więc też chyba spadnie. Ale jak w tym okienku transferowym nie ściągniecie nikogo konkretnego do klubu, to czarno widzę waszą przyszłość w Ekstraklasie.

Skoro o Widzewie mowa, to czemu nie chcecie grać z Arką ?
Odpowiedz

Użytkownik Tokar dnia pon, 14 maj 2007 - 16:55 napisał

Skoro o Widzewie mowa, to czemu nie chcecie grać z Arką ?

[post="65035"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]



A czemu tak? : P
www.maxpayne.boo.pl
Odpowiedz

Cytat

A czemu tak? : P


Ponieważ zgodnie z prawem i oświadczeniem Komisji Odwoławczej powinniście zagrać ten mecz :~) Żadnych walkowerów niema
Odpowiedz
Nie no mnie to tam wszystko jedno i tak wiadomo kto wygra (dla podpowiedzi dodam, że to nie Arka )

No ale coś się władze klubu nie zgadzają
www.maxpayne.boo.pl
Odpowiedz
i jak Wam się finalik podobał ?
Jeśli chodzi o mnie to piękny mecz, idealny do odpowiedzi na pytanie: za co Ty tak kochasz tą piłkę?
Byłem za Milanem, ale naprawdę mi szkoda Redsów, piłka pokazała im swą okropność w rzadko
spotykany sposób...Gratulacje dla operatorów kamer, że nie pokazali golasa wbiegającego na boisko,
teraz typek niedość, że ma zatarg z prawem, to nie osiągnął tego co zamierzał chociaż wbiegł:
być w TV...Może teraz tacy ludzie dadzą sobie spokój...
GET WISE, LEGALIZE !!!!
Odpowiedz
Mecz był niezły, ale nie wspaniały. Dopiero po golu Milanu się trochę ożywiło. Kibicowałem Liverpoolowi i rzeczywiście trzeba przyznać, że piłka nożna jest nieuczciwa, bo według mnie Milan nie zasłużył na zwycięstwo. Zaczął grać dopiero pod koniec... No i ten gol pod sam koniec, który ich ożywił.
No i dobrze, że typa nie pokazali. nudne się robi. Za coś takiego powinny byś większe kary i by się uspokoili temu podobni...
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Ja byłem za Milanem, choć nie wiele miał sytuacji to według mnie i tak zasłużył na wygraną. Milan po prostu taki ma styl gry z tymi lepszymi drużynami, przez większość gry nie nie ma ich właściwie na boisku a jedna jedyna akcja z kontry i wygrywa. Choć normalnie nie przepadam za tą drużyną to trzeba niestety powiedzieć że przez ostatnie kilka(kilkanaście) lat to właśnie Milan był najlepszy w Europie.
Odpowiedz
Według mnie finał był strasznie nudny. Jeden z najgorszych w ciągu ostatnich 5 lat. Jakoś nie jestem specjalnym pasjonatem "piłkarskich szachów", którymi uraczyli mnie Rafael Benitez i spółka (choć brawa za taktykę, bo świetnie powstrzymywali ataki Milanu). Oczywiście byłem za Milanem i bardzo się cieszę z ich zwycięstwa (wymęczonego). "Super Pippo" pokazał prawdziwą klasę w tym meczu i robił to co najlepiej umie: grać na granicy spalonego i czekać jak sęp na każdą piłkę oraz strzelać mało widowiskowe bramki

Co do nieuczciwości futbolu. Owszem bywa on niewdzięczny bardzo często, ale... dwa lata temu mógł powiedzieć i czuć to samo Milan, który grał o wiele lepiej w finale, a pomimo to stracił puchar, który już prawie do niego należał. Uważam, więc że wszystko zostało wyrównane i Włosi dokonali swojej słodkiej zemsty

[Dodano po chwili]

Co do tego Greka, który wbiegł na stadion to nie pokazali go chyba raczej dlatego, że dla organizatorów był to wstyd, że przecisnął się przez bandę ochroniarzy i bali się tego pokazać na cały świat

[Dodano po chwili]

http://sport.onet.pl/0,1248675,1543017,wiadomosc.html

Yes, yes, yes ! Oby to się stało, bo to co w ostatnim meczu z Legią odpierdzielał arbiter to jest czysta poezja... Nie odgwizdany karny na Smolińskim (ewidentny) oraz nieuznana bramka Rogera w końcówce meczu. Powinni ich teraz wywalić z tej Ekstraklasy razem z Arką i Górnikiem (kozłami ofiarnymi). Sędzia natomiast powinien jechać od razu po tym meczu do Wrocławia.

Dla mnie mistrzem jest GKS Bełchatów, który obiektywnie mówiąc zasłużył na mistrzostwo piękną grą w tym sezonie i ogromnym postępem jaki uczynił (w tamtym roku nie był nawet w '10') Poza tym wolę Bełchatów, który gra całkiem konkretnie niż Zagłębie, które przegrywa z Dynamem Mińsk po żałosnej grze. O stadionie to już nie będę wspominał i przemilczę lepiej...
Odpowiedz
Z tego co słyszałem to mogą zabrać tytuł Zagłębiu gdyż ich były prezes był zamieszany w aferę korupcyjną. Tak czy siak rzygać mi się jak znowu słyszę o korupcji w polskiej piłce. I z czym my do Europy wchodzimy?
Odpowiedz
No i jak wam się podobała nasza kopaninka? Zerowa umiejętność robienia wrzutek, główkowania? I to piękne boisko? Powinni zająć się teletubisiami, a nie trzepaniem kasy za coś, co robią lepiej u mnie na podwórku dzieci.
Ash nazg durbatulűk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulűk agh burzum-ishi krimpatul.

Odpowiedz
Ja jak strzelili nam gola to nawet mi się dalej nie chciało oglądać, tylko bym się wkurzył jeszcze bardziej. Co tu się rozpisywać, totalna porażka naszej "pół zawodowej" kadry. Czym oni chcą wojować w Europie?
Odpowiedz
Defetyzm płynie z waszych słów... i to po jednym przegranym meczu ?! Fajnie się wygrywa, ale przegrać także trzeba umieć. Nikt nie mówił, że z Armenią będzie łatwo. Ba, po spotkaniu w Kielcach i trudnościach w meczu z Azerami miałem złe przeczucia i wiedziałem, że to będzie ciężka walka o punkty. Fatalny stan boiska (nieskoszona trawa i dziury zasypane żwirem ?! Co to ma być ?!) i liczne skandale przed meczem dopełniał tylko problemy naszych w Erewaniu. Walkę wygrała Armenia, zasłużenie czy nie (według mnie podział punktów byłby sprawiedliwy) to już tylko historia. Trzeba się skupić na kolejnych meczach eliminacyjnych. Zostało jeszcze 5 spotkań, podczas których może zdarzyć się dosłownie wszystko i nie takie sensacje będą miały miejsce (także w obozie rywala).

Co do samego meczu, to nasi się nie popisali, przyznać trzeba. Czy Bąk powinien faulować w takim miejscu z powodu tego, że jest kontuzjowany. Absolutnie nie i na jego konto zaliczyłbym tą bramkę. Za dużo było wrzutek, które ewidentnie nam nie wychodziły, a za mało prostopadłych podań. Ormianie mieli też dużo szczęścia (strzał Krzynówka z wolnego i dwa Sagana z bliska obronione) kiedy jednemu z nich trafił się strzał życia

Wszystko pokażą jesienne mecze prawdy z Portugalią i Serbią. Do tego czasu szanse i tak mamy bardzo duże pomimo tej porażki.
Odpowiedz

Użytkownik Tokar napisał

Utrzymać to się utrzymacie. Pogoń daje ciała teraz na całej linii i pewnie spadnie przez te swoje eksperymenty z Brazylijczykami (kiedyś to tak musiało się skończyć). Wisła Płock też jakąś specjalnie szczególną formą nie błyszczy, więc też chyba spadnie. Ale jak w tym okienku transferowym nie ściągniecie nikogo konkretnego do klubu, to czarno widzę waszą przyszłość w Ekstraklasie.

Skoro o Widzewie mowa, to czemu nie chcecie grać z Arką ?

Transfery już są na rzeczy. Douglas - brazylijczyk z Elche, dwóch Włochów (Ukah, Fortunato), Seweryn - też z Włoch , Clottey, Yahaya (Ghańczycy), Diopy, Cone, Dziama i jeden Lisowski z Łęcznej. Wszyscy mają być testowani przy czym kontakt z Douglasem został już podpisany (na ślepo ). Mało podoba mi się taktyka sprowadzania na hura obcokrajowców. Mam nadzieję, że zostaną tylko ci, którzy na prawdę coś sobą prezentują, choć trzeba przyznać, że do tej pory Widzew miał w tej kwestii nosa, bo pożytku Józka Oshadogana i Napoleona () w naszej drużynie nie ma co kwestionować. Bardzo ważna sprawa, z której Widzew wyszedł zwycięsko, to oczywiście wykupienie z Pogoni Fabiniaka, który był tylko wypożyczony, a na wiosnę nie raz ratował nam punkty. Podobno sporo za niego wydaliśmy, no ale cóż... Najważniejsze jest jednak to, że faktycznie słabych zawodników Widzew się pozbywa (np. Aleksander, który przez całą wiosnę nie strzelił ani jednej bramki, a patrząc obiektywnie zza bramki na sytuacje jakie miał sam na sam, to ja bym przynajmniej kilka wykorzystał ). Szkoda tylko Wawrzyniaka, który idzie do Legii (już drugi po Grzelaku zawodnik, który w tym sezonie przeszedł do... nie najbardziej lubianego przez widzewskich kibiców klubu . Ale większość potrafi to zrozumieć. Tam ma większe szanse na rozwój no i pieniądze. Niech się chłopak rozwija, bo na prawdę ma ku temu predyspozycje. To m.in. dzięki niemu graliśmy w tym sezonie w OE.

Co do Gdyni:
Widzew jednak wcale się do Gdyni nie wybiera. Władze łódzkiego klubu nie zgadzają się z orzeczeniem KO i chcą się od niego odwoływać. "Termin meczu już minął, a jego wynik zweryfikowano na walkower. Komisja Odwoławcza anulowała tą decyzję, ale przecież nam przysługuje jeszcze prawo odwołania się do Trybunału Piłkarskiego. Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli jechać do Gdyni przed zakończeniem całej drogi administracyjnej, co potrwa 2-3 tygodnie. Zresztą my już poinformowaliśmy Ekstraklasę i PZPN, że nie zagramy w środę z Arką" - wyjaśnia prezes Zbigniew Boniek. <br />
<br />
Szef widzewskiego klubu podkreśla, że na tą decyzję nie miały wpływu względy sportowe. "Słyszałem takie głosy, że nie jedziemy do Gdyni, bo się Arki boimy. To śmieszne. Nie baliśmy się Arki, gdy kupowała mecze, czemu mielibyśmy się bać teraz?" - podkreśla "Zibi" - "Chodzi o pewne zasady. Jesteśmy poważnymi ludźmi i nie możemy pozwolić, by traktowano nas niepoważnie. My byliśmy gotowi grać z Arką 7. kwietnia. Mecz się wtedy nie odbył, nie z naszej winy" - dodaje.

I to by było tyle. Widzew był w Gdyni wtedy, kiedy miał grać z Arką. Byli piłkarze, byli kibice, ale zamiast tych pierwszych zagrali ci drudzy. I podobno dość dobrze się bawili. A to że zarząd postanowił jednak po pewnym czasie, że kluby zagrają, pokazuje tylko jego nieudolność. Na szczęście ten walkower nie popsuł nam sytuacji w tabeli.

Finał LM faktycznie jeden z najnudniejszych . Powoli staje się tradycją, że finał Pucharu UEFA na głowę bije ten z Ligi Mistrzów. Za dużo taktyki, za mało żywiołowości, spontaniczności i zaskoczenia, które najbardziej kochają kibice.

Co do meczu Armenia - Polska, to wysiadłem z samochodu, wbiegłem do domu i włączyłem TV. Akurat Armeńczyk ustawiał piłkę do wolnego. Jak to się skończyło, wszyscy wiemy. Z tego co było później ciśnie się na usta tylko jedno stwierdzenie: m a s a k r a. Szpakowski mówił niby, że w pierwszej połowie graliśmy całkiem niezłą piłkę, a całego meczu ocenić nie mogę. Tokar ma jednak rację, nie ma co wpadać w panikę. Wszystko było przeciwko nam: boisko, problemy z podróżą i zakwaterowaniem i dość męczący mecz sprzed trzech bodajże dni. Chwali się za to to, że z Azerami potrafiliśmy wygrać, choć na prawdę nic nam się nie kleiło .

Na koniec pytanko. Kiedy wiadomo będzie, jak wyglądać będą poszczególne kolejki w OE w następnym sezonie? Wiem że startujemy z ligą 27 lipca (wracam akurat 25, także wcale bym się nie obraził, jakby pierwszy mecz Widzew grał u siebie, bo już mi tęskno za stadionową atmosferą ).

I nadejdzie wkrótce ten dzień...

RTS
Odpowiedz
Hehe... a już myślałem, że przestałeś interesować się piłką nożną albo obraziłeś się na ten temat

*Transfery Widzewa - jak wspomniałeś coś za dużo tu obcokrajowców. Nie jeden klub już się na tym przejechał, że sprowadził wielu piłkarzy zza granicy i potem Ci grali jak patałachy. Legia straciła przez to mistrza, a Pogoń pierwszą ligę. Jeden czy dwóch nie zaszkodzi, ale więcej to już przesada i może to się naprawdę źle skończyć.

*Finał LM - nie jest tak źle. Rok temu finał nie był zły, a ten dlatego był tak nudny, ponieważ Milan bał się sytuacji sprzed dwóch lat kiedy to zdecydowanie dominował, a i tak przegrał z taktyką Beniteza.

*Reprezentacja - cieszę się, że tak samo uważasz, bo mnie czasem denerwuję zachowanie niektórych gdy jak wygrywamy wszystko jest tip-top, a jak porażka to w ogóle nie mamy szans na wejście i z czym my do Europy. Ciekawe czy Portugalscy kibice tak samo się zachowywali po porażce z Polską, która wtedy tylko przegrała z Finlandią i zaledwie zremisowała z Serbią (u siebie !) ? Wątpię...

*Terminarz - jeżeli wierzyć w to co jest na stronie Orange Ekstraklasy to podadzą go najpóźniej 30 czerwca. Nic tylko czekać

[Dodano po chwili]

O proszę ! Oto terminarz (dziś podali ) :

http://sport.onet.pl/0,1248675,1558739,wiadomosc.html
Odpowiedz
Kurcze...Widzew najpierw z Zagłębiem tak na start...Potem GKS...ehh...wzorem Rincewinda trzeba będzie się wybrać na stadion.
Nowy sponsor w Widzewie, więc może i Euro u nas będzie, jak stadion rozbudują?

Przy okazji - co to za zamieszanie z Euro2012? Coś się Włosi burzą, że przekręt był...
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz

Cytat

Przy okazji - co to za zamieszanie z Euro2012? Coś się Włosi burzą, że przekręt był...


Eeee... tam Włosi zawsze płaczą jak coś nie jest po ich myśli. A to, że im grupy źle rozlosowali i jakiś przekręt (zimne kluczki - słabi rywale, ciepłe - mocni czy jakoś tak to było, nie pamiętam :'/). Następnie, że spisek skandynawskich nacji przeciwko nim, aby nie wyszli z grupy w Euro 2004 (a zabronił im ktoś wygrać wszystkie mecze ?). Teraz to. Oni po prostu nie potrafią przegrywać i wszędzie się muszą doszukiwać spisków i przekrętów, bo jak to wielcy Włosi mogli kiedykolwiek coś przegrać Ich wina, że zamiast pracować nad programem leżeli sobie na kanapie i nic nie robili. Teraz płacą.

[Dodano po chwili]

Taki zacny temat, a tu cisza ponad miesiąc. Oj, nieładnie bo tyle się dzieje...

*Orange Ekstraklasa

O tak już za tydzień rozpoczynają się nasze kochane rozgrywki ligowe i oczywiście nie mogło obejść się bez skandali. Ale w tym roku jest ich wyjątkowa ilość !

Na początek Groclin nie chcę grać w Superpucharze Polski, ponieważ podobno nie miałby czasu na zregenerowanie sił. Spowodowane jest to powrotem z Azerbejdżanu, z meczu Pucharu UEFA. Pomijając już to co tam pokazali (słownie nic), to tak się nie robi. Niby próbowali przełożyć termin superpucharu (bo rozgrywek europejskich raczej się nie da ), ale się nie udało i zachowują się teraz jakby byli obrażeni na Ekstraklasę S.A. A to nie ich wina, że nie mogą przenieść spotkania na inny termin, bo i to nie fair wobec drużyny przeciwnej i to nie fair wobec stacji telewizyjnych, którzy to grubą kasę wyłożyli na transmisję. Jak się nie da to trudno, trzeba grać, bo to nie byle jaki mecz i nie byle jakie wyróżnienie. Choćby full rezerwowym składem i nieznanymi nazwiskami (zawsze można łatwo się wytłumaczyć z porażki). Żeby nie dochodziło do takich kuriozalnych sytuacji, że zrozpaczona Ekstraklasa S.A. musi szukać przeciwnika dla mistrza Polski (dobrze, że jest jeszcze Puchar Ekstraklasy, bo inaczej to chyba by musieli zagrać z mistrzem... 2 ligi). Powinni dostać karę jak nic.

No i następny skandal związany z Wisłą. Okazało się, że owy klub umówił się na bardzo dochodowe mecze towarzyskie (milion złotych zarobią) w USA, które odbędą się... w trakcie inauguracji ligi Kolejne kuriozum i znowu Wisła poprosiła o przełożenie meczu ligowego. Cóż trochę to bezczelne, kasa ważniejsza od ligi ? Dopiero jak Ekstraklasa zagroziła 100 tys. zł. kary i walkowerem na korzyść Górnika, to wtedy zaczęto gorączkowo pracować nad zrezygnowaniem ze spotkań towarzyskich. Tak czy inaczej, tak się nie robi.

Kolejny skandal ? Oczywiście, nie dostanie licencji na granie w I lidze przez Ruch Chorzów. To był ogromny zaskok ! Prędzej spodziewałem się, że Polonia Bytom, która nie ma stadionu i specjalnie bogata nie jest nie dostanie się do rozgrywek. Ale taki klub z tradycjami jak Ruch ?! Trochę to podejrzane. Tym bardziej, że szefostwo klubu powiedziało, że wszystko w papierach jest tak jak powinno być i podejrzewają jakiś przekręt. Być może coś w tym jest... Bogata Wisła Płock chętnie skorzystałaby z takiego obrotu sprawy i do tego okazało się, że...

Odwołanie Górnika Łęczna zostało przyjęte i wychodzi na to, że nie słusznie został zdegradowany. No paranoja :'/ Ciekawe co teraz zrobią ? Powiększą ligę do 17 czy 18 zespołów ?

Już się mówi, że mają przełożyć inaugurację sezonu na inny termin. Ech...

*Puchar UEFA

Powiem szczerze, że nie jestem pod zbytnim wrażeniem gry naszych zespołów w tych prestiżowych rozgrywkach Groclin w Baku nie pokazał nic i niby można zwalać to na daleką podróż i wysoką temperaturę. Ale dajcie spokój jeden strzał w słupek Sikory to trochę za mało na ekipę takiego kalibru jak MZT (5 pozycja w miejscowej lidze i finalista Pucharu Azerbejdżanu...), którą powinni tam elegancko rozklepać 0:3 i nawet się nie spocić. Niby to też gra na wyjeździe, tu najważniejsze jest nie stracenie bramki i dopiero u siebie pokazuję się klasę, ale.. to samo mówiłem przy Wiśle Płock jak potykała się z Czarnomorcem. I przegrali w kiepskim stylu u siebie. Wolę, więc unikać takich wypowiedzi.

GKS na szczęście coś strzelił i wygrał 2:0 z Gruzińskim zespołem. Styl wygranej był daleki od ideału, ale tu już było lepiej. Poza tym tutaj musieli atakować, bo grali u siebie. Widoczny był brak Garguły oraz Nowaka i znacząco odbiło się to na grze ofensywnej, ale nie było źle

*Dudek w Realu Madryt

No i proszę Jurek Dudek znalazł klub. Wybrał Real Madryt. Powiem, że jestem zaskoczony Takim klubom się nie odmawia, ale od razu wiadomo, że będzie grzał tam ławę i będzie występował tylko w Pucharze Króla. A chyba mu chodziło o to, by regularnie występować w pierwszym składzie i dzięki temu wrócić do reprezentacji. Real mu tego nie zagwarantuję, no chyba, że Casillas dostanie kontuzji. Dziwny ten ruch. Być może Jurek już wie, że w jego wieku kondycja siada i nie wytrzyma już trudów całego sezonu przez co wybrał Real ?

Ufff... ale się rozpisałem. Po cichu liczę na was i mam nadzieje, że ktoś coś tu napiszę
Odpowiedz
Dziś ogłoszono, że nie zdążymy ze stadionami
Ale będzie obciach jak oddamy imprezę innym, albo przez Polskę przesuną Euro na 2013

A Widzew przed, przed ostatni, ale niedługo to się zmieni
www.maxpayne.boo.pl
Odpowiedz
Faktycznie, parę spraw do poruszenia jest .

1. Europejskie puchary.

a) Zagłębie Lubin - w sumie, gdy tylko pomyślałem o zespole z Lubina i europejskich pucharach od razu w pamięci pojawiał się u mnie jakże pasjonujący dwumecz z Dynamem Mińsk z poprzedniego lata. Sam nie wiem co było gorsze. Zagłębie - Dynamo czy Wisła Płock z Czarnomorcem . Po pierwszym meczu maiłem nieodparte wrażenie, że oglądam to samo, co rak temu. Gra utknęła gdzieś w środku, zero pomysłu na konstrukcję akcji ( o dziwo z dwóch stron) i jakaś fuksiarska bramka z rożnego. Tak, zaraz powiecie, że nie było krycia, Rumuni lepiej się ustawili itp. A ja z własnego doświadczenia wiem, że rogal to trochę jak karny, tylko szansa trafienia o wiele mniejsza . Rewanż obejrzałem, bo nie miałem nic lepszego do roboty, jednakże pierwsze minuty i... o Matko, toż to całkiem inne Zagłębie. Jak jeszcze bramkę strzelili, to już kompletnie oniemiałem. Mimo iż odpadli, myślę że o porażce zadecydował raczej pierwszy mecz, gdzie żadne 'diamenty iwańskie' i inne pierdoły niestety nie pomogły...

b) PGE GKS Bełchatów - mimo iż z trójki pucharowiczów ten zespół najmniej darzę sympatią, to jednak na czas europejskich 'podbojów' lokalne zawiści zanikają . I przyznam, że najwięcej po drużynie z Bełchatowa się spodziewałem. Przed startem sezonu oczywiście, bo później... im dalej tym gorzej. Takie właśnie miałem wrażenie. Wygrana u siebie z Ameri 2:0 (kolejne dwie bramki z niczego i sporo szczęścia) i porażka na wyjeździe 2:0 (jeszcze więcej szczęścia) i awans po karnych. Tu faktycznie można usprawiedliwić zespół ciężką podróżą i warunkami, jednak Lecha i tak powinni wynosić pod niebiosa, bo uratował całemu PGE dupska. Oj, polałaby się fala krytyki i kto wie, czy Orest byłby jeszcze dzisiaj szkoleniowcem GKS'u. Ciekawostka: po strzeleniu w drugim meczu przez Gruzinów drugiej bramki mama od razu powiedziała mi że GKS wygra dopiero w karnych. Kobieca intuicja znaczy się . Teraz jednak chyba czas na tendencję wzrostową. Po dość ciężkich (Korona, Zagłębie u siebie i Widzew na wyjeździe) spotkaniach i zdobyciu zdawałoby się zaledwie 4 oczek, kolejne 4 niełatwe przeprawy (w postaci Groclinu, Wisły, Odry i Lecha). Tutaj się okaże czy zespół z Bełchatowa na prawdę będzie się liczył w walce i mistrzostwo. No i Dinamo u siebie 30 sierpnia. Na pewno bardzo ważny dla klubu mecz. Po cichu liczę na zwycięstwo, bo już 1:1 na wyjeździe pokazało, że Bełchatowian na pewno na taki wynik stać.

c) Groclin Grodzisk Wlkp. - szkoda mi zawsze tego, gdy zespół gra na prawde niezłą piłkę, a na mecze przychodzi po 2- 3 tys. kibiców . Tak się zastanawiam czy w Grodzisku był w ogóle kiedyś komplet (6 tys.)... Do rzeczy jednak. Falstart w postaci przegranej z Ruchem 1:4 i remisie po słabiutkim meczu z równie słabiutkim Ameri (0:0) nie wróżyły dobrze. Jednakże szczęście w losowaniu kolejnej rundy ( Kazachski Toboł) i zdaje się, że także forma zwyżkowa (w prawdzie przytrafiła się porażka z Legią w Wa-wie, ale skromna i raczej Legię w najbliższym czasie ograć będzie ciężko), pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość. Tutaj I runda Pucharu UEFA jest pewniejsza niż w przypadku GKS'u i kolejne spotkania ligowe także zdecydowanie łatwiejsze. Jest więc szansa na dobre pokazanie się nie tylko w Polsce, ale i Europie.

Podsumowując, bałem się cholernie tegorocznych startów w pucharach. Myślałem w sumie, że gorzej niż rok temu być nie może (nie licząc Wisły), ale jak się popatrzyło na tegorocznych pucharowiczów, można było mieć pewne obawy. Na razie jednak sprzyja trochę szczęścia i stopnie kwalifikacyjne jeszcze niskie, a właściwie można powiedzieć, że schody dopiero zaczną się pojawiać. Gdyby nie fakt, że Zagłębie zaprzepaściło niepowtarzalną szansę awansu do LM (BATE Borysow w następnej rundzie, które notabene o dziwo zremisowało ze Steauą u siebie 2:2), byłbym zadowolony. A tak, jestem średnio uradowany, choć wiem, że mogło być zdecydowanie gorzej. Szkoda jeszcze Legii, bo patrząc na ich grę, mogliby coś pokazać, ale tą sprawę raczej przemilczę...

Jeszcze tylko krótkie typowanko z mojej strony najbliższej kolejki OE:

Kolporter Korona - Odra Wodzisław (remis)
Zagłębie Lubin - Lech Poznań (wygrana Lecha)
Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (trwa 1:0, remis)
ŁKS - Legia (koniec 0:1)
Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom (wygrana Polonii)
Cracovia - Jagiellonia Białystok (wygrana Cracovii)
Widzew Łódź - Wisła Kraków (wygrana Wisły, mimo patriotycznego przywiązania )
Groclin Grodzisk Wlkp. - PGE GKS Bełchatów (wygrana Bełchatowa)

I nadejdzie wkrótce ten dzień...

RTS
Odpowiedz
Ha, w końcu Rincewind coś tu napisał. Świetnie i zapraszam częściej !

To ja korzystając z okazji też skomentuje.

Puchary.

1. Zagłębie Lubin

Za wiele sobie nie obiecywałem po zobaczeniu kogo wylosowali "miedziowi". Steaua to mocny i bogaty klub z tradycjami, który takie popierdki jak Zagłębie zjada na śniadanie. Nie dawałem im za wielkich szans... I miałem racje, bo samo Zagłębie zagrało beznadziejnie, ale co chyba najbardziej boli, Steaua grała poniżej swoich możliwości. Gdyby w jakimś ładnym stylu zjechali nas 0:2 nie miałbym żadnych pretensji do zawodników z Lubina. Mocny rywal, fatalne losowanie i bywa. Niestety Rumuni byli spokojnie do ogrania i można było im wlepić kilka bramek. Po co ten Michniewicz "Polski Mourinho" (kto wymyślił mu ten przydomek ja się pytam ?!) kombinował z tym diamentem, który w rzeczywistości był rombem ? Starą sprawdzoną taktyką spokojnie można było ich pokonać, bo rywale nie błyszczeli i myślę, że goście byli gorsi niż obecnie Wisła i Legia. Wiadomo, że trochę się spalili psychicznie, ale o takie coś da się pokonać grając w sparingach przedsezonowych z mocnymi ekipami z zagranicy. Drugi mecz to już było to, ale jak się przesypia pierwszy mecz...

2. GKS Bełchatów

Podobnie jak Rincewind w tym zespole ulokowałem największe nadzieje i się trochę przejechałem. Pierwszy mecz zagrali poniżej swoich możliwości. Niby wygrali 2:0, ale GKS nie porywał. Drugi mecz to był autentyczny koszmar. Taktyka obronna z takim zespołem ? Trochę to niepoważne... To się zemściło i do przerwy rywal prowadził 1:0. Byłem tak zniesmaczony tym meczem, że postanowiłem po raz pierwszy olać mecz pucharowy i wyjść na świeże powietrze. Wróciłem akurat... na rzuty karne.Widać miałem dobry pomysł bo bym z nerwów nie wytrzymał chyba przed telewizorem (parę lat życia więcej ). Jedenastki na szczęście nasi wykonywali bezbłędnie i wygrali mecz. Lecz gdyby nie Piotr Lech, weteran polskich boisk, to byśmy oglądali w dalszej rundzie gruziński zespół, który ma ledwie siedem lat.

Rincewind nie Dinamo tylko Dniepr Co do spotkania, to już było coś. W końcu nasi nie grali na jakimś klepowisku na Uralu, tylko na normalnym europejskim stadionie co było widać. Poza tym Polska to zaiste dziwny kraj. Nasze zespoły nie umieją pokonać "kelnerów", ale z zawodowcami pokazują prawdziwą klasę. Tak było z Dnieprem. Spokój, opanowanie i bezbłędne wykorzystanie błędu rywala. O to właśnie chodzi i mam nadzieje, że w Bełchatowie będzie podobnie.

3. Groclin Grodzisk Wlpk.

Groclin nigdy od kiedy pamiętam nie błyszczał frekwencją, ani dopingiem Pewnie, że szkoda, ale przynajmniej stadion mają ładny, a nie taki jak nasz mistrz Polski, wyglądający jakby tam bomba spadła. Co do dwumeczu (znów pomyłka, nie Ameri tylko MTK Araz- Imiszlin ) to można go podsumować jednym słowem - nieskuteczność. Dobrze, że szczęście sprzyja lepszym, bo nie wiem jakby było gdyby doszło do karnych. Coś się chyba Sikora przyciął i brak tu ręki Skorży. Mam nadzieje jednak, że się obudzą i dojdą do rozgrywek grupowych (są rozstawieni).

Co do meczu z Tobołem, to się nie wypowiem bo nie widziałem tego super szlagieru, gdzie nawet TVP nie opłacało się inwestować kasy na transmisję. Niemniej wyczytałem, że zagrali podobnie jak z MTK, tylko tym razem coś strzelili. Awans chyba pewny jak nie będzie jakiejś poważnej katastrofy.

Ja podsumuję rozgrywki pucharowe naszych klepaczy krótko - żal.

Co do typowania OE to ja stawiam podobnie, prócz pierwszego meczu gdzie myślę, że minimalnie wygra Odra.
Odpowiedz
← Karczma

Piłka Nożna- ogólnie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...