Wilki Arazan – recenzja książki


wilki arazan

Świat stworzony przez Johna Flanagana to miejsce, do którego bardzo lubię wracać. Spędziłem tam niemało czasu i cieszę się, że każda taka wizyta umie zapewnić mi sporo dobrej rozgrywki. Tak więc, kiedy pojawiła się możliwość by dostać w swoje ręce kolejną książkę, to nie trzeba było mnie dwa razy namawiać. Tak więc nadeszła pora, by opowiedzieć co nieco o kolejnych przygodach zwiadowców, zapisanych w "Wilkach Arazan".

Normalną codzienność Willa i Maddie (na ile można to tak nazwać) przerywa kolejne zadanie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie miejsce i natura owej misji. Tym razem duetowi zwiadowców przyjdzie zawitać do Celtii – ponurej krainy, z którą Willa łączy wiele nieprzyjemnych wspomnień. Prośba również nie jest standardowa, gdyż dotyczy uporania się z dręczącymi tamtejszych mieszkańców wilkami olbrzymimi, czyli niewidzianymi od wieków gigantycznymi, mitycznymi bestiami.

Odpowiedz
← Artykuły

Wilki Arazan – recenzja książki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...