Pillars of Eternity II - DLC Beast of Winter zadebiutuje 2 sierpnia


Jeżeli rozwikłaliście enigmatyczne plany Eothasa i z niecierpliwością czekacie na kolejne przygody spod znaku Archipelagu Martwego Ognia, to mamy dla Was zdecydowanie dobre wieści. Pierwszy z zapowiedzianych jakiś czas temu fabularnych DLC już wkrótce zagości na ekranach monitorów wszystkich zainteresowanych graczy.

pillars of eternity 2,beast of winter class="lbox">pillars of eternity 2,beast of winter

"Beast of Winter" zabierze nas na tajemniczą wyspę opanowaną przez bandę kultystów. Zadaniem naszej dziarskiej drużyny będzie odkrycie mrocznego sekretu skrywanego przez sektę. Dodatkowo pierwszy teaser zapowiada, co w sumie nie jest wielkim zaskoczeniem zważywszy na tytuł dodatku, że we wszystkim będzie maczał palce Rymrgand – bóg i manifestacja zniszczenia pod różnorakimi postaciami.

Koszt przepustki sezonowej składającej się z pakietu trzech fabularnych dodatków został ustalony na 89,99 zł. Premiera "Beast of Winter" 2 sierpnia. Kolejne rozszerzenia mają pojawić się w najbliższych miesiącach.

Odpowiedz
Podoba mi się zamysł tego dodatku, Rymrgand jest jednym z moich ulubionych bóstw panteonu "Pillars of Eternity".
Odpowiedz
Też mu pomogłeś w pierwszej części grając złą postacią
Odpowiedz
Rymgrand jest idealnym bogiem dla złola Sam przy drugim podejściu zagrałem tak złą postacią jak się dało, i było to niezwykle interesujące
Odpowiedz
@Armageddonis Mówisz, że w Pillarsach są perspektywy niezłe do bycia złym? Sam ostatnio staram się przechodzić te wszystkie klasyki złymi do szpiku kości postaciami i póki co tylko "Neverwinter Nights 2" spełnił moje oczekiwania, bo tam skurwielem grało się 3 razy lepiej od krystalicznie dobrej postaci. Będę musiał się zakręcić nad tematem
Odpowiedz
Stary temat - Jak dobrze być złym - mi się przypomniał. Ciągle aktualne?
Odpowiedz
W podstawce NN2 to już różnie, ale Maska zdrady to już perełka dla złego. Nie dość że postać staje się potężnym kotem i wszyscy się ciebie boja to jeszcze możesz zostać bogiem mając własnego tresowanego upiora na smyczy
Odpowiedz
Ogółem nie polecam zabijać wszystkich postaci w PoE... potem brakuje ich w PoE 2 jak eksportujesz plik i gra jest jakaś taka uboższa...
Odpowiedz
@Tokar Wątek bycia złym w NWN 2 wydawał mi się nieco naciągany, chyba że to ja robiłem coś źle, bo niezależnie od tego jaką ścieżkę do celu wybraliśmy i tak mogliśmy na końcu pokonać złola i wyjść z tego jako bohater i odwrotnie, robić wszystko co dobre a potem poprzeć antagonistę i pomóc mu.
W pillarsach zaś jeśli opowiedzieliśmy się po jednej ze stron (w jedynce, w dwójce mogliśmy praktycznie do samego końca grać na wiele frontów) to pozostałe frakcje nie chcą z nami współpracować. Jeśli w pillarsach zgodzimy się skończyć grę na warunkach rymgranda (chodzi chyba o zniszczenie wszystkich dusz) a tego nie zrobimy, to w dwójce są do tego odniesienia, i w jednym z questów dla Valiańskiej Kompanii Handlowej gdy trafiamy do królestwa rymgranda, odnosi się on do nas inaczej niż gdybyśmy spełnili jego warunki. Podobnie przy tworzeniu postaci inaczej odnosi sie do nas Herold, zależnie od tego po czyjej stronie stanęlismy i czy wykonalismy warunki umowy z danym bogiem w Jedynce. Nawet na końcu jedynki w cutscence jest info że gniew boga bedzie nas ścigał itp. W pillarsy oba grałem zarówno dobrym jak i złym bohaterem, i oba kierunki są niezwykle satysfakcjonujące, zaś w przypadku złej postaci nasze decyzje naprawdę są odczuwalne w postaci tego jak odnoszą się do nas NPC czy przedstawiciele innych frakcji.

W NWN zarówno jedynce jak i dwójce nie było to odczuwalne, mogliśmy mordować wszystko na swej drodze a na końcu i tak uratować świat, co dla mnie osłabiło trochę wątek fabularny.

Aż mi się zachciało wrócic do pillarsów ponownie
Odpowiedz
← Nowości

Pillars of Eternity II - DLC Beast of Winter zadebiutuje 2 sierpnia - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...