[Świątynia Pierwotnego Zła] 03. Tarczownik

Coś mi tu się nie zgadza. Napisałeś że jako ulubioną broń polecasz młot lub inną dwureczna broń. Młot bojowy jest jednoreczny i nie ma dostępnego młota oburecznego. Mylę się? Mój egzekutor ma wielki miecz, więc nie rozpatrując broni takich jak halabarda zostaje mi tylko wielki topór który tak samo miecz zadaje obrażenia sieczne. Może jednak chodziło o zestaw młot z tarczą?
Odpowiedz
Zalecenia dotyczące wyboru broni są srogimi spojlerami W grze można znaleźć (i ewentualnie ulepszyć) bardzo dobre, magiczne egzemplarze. Wychodzi znacznie taniej niż tworzenie od zera, a poza tym niekoniecznie rzemieślnicy będą dysponowali wszystkimi efektami, które można nałożyć na broń.

Z wyborem ulubionej broni u tarczownika nie ma się co spieszyć. Wirujący atak powinien mieć pierwszeństwo. Dobry, uświęcony młot (Moradina bodaj) powinieneś znaleźć i wtedy (po rozpoznaniu kategorii broni) dorzucić tarczownikowi atut. O ile dobrze kojarzę, to nie należy do Wielkich młotów, ale dla krasnoluda czy człowieka będzie oburęczny, więc tylko puklerzem można wzmocnić klasę pancerza.
Odpowiedz
Tarczovvnik bez tarczy... tak bardzo logiczne...
Odpowiedz
Logiczne. Gdyż, ponieważ, albowiem umagiczniony doskonały puklerz (nieprzeszkadzający w używaniu dwuręcznej, znacznie skuteczniejszej, broni) jest równoważny najlepszym tarczom. Tylko jedna jest nieco lepsza, o czym zresztą wspomniałem. Wystarczyło troszkę więcej przeczytać.
Odpowiedz
← Artykuły

[Świątynia Pierwotnego Zła] 03. Tarczownik - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...