Bitewniaki

Gry bitewne. Zbieranie, kolekcjonowanie, malowanie swoich armii oraz dowodzenie nimi w półmroku jadalni, bo tam największy stół. Historyczne jednostki, futurystyczne mechy, wojownicy i magowie rodem z książek fantasy, te wszystkie możliwości zbierania swoich wojaków dają nam gry bitewne.

Piękne lecz dość kosztowne hobby które pozwala nie tylko zanurzyć się w nim bez opamiętania, lecz utonąć całkowicie. Znajdziemy tu coś dla każdego. Dla kogoś ze strategicznym podejściem, manewry wojsk będzie dream come true. Dla kolekcjonera, zdobywanie coraz to nowszych/starszych/droższych/tańszych/niedostępnych figurek będzie niczym polowanie na zwierzynę w lesie. Przyczajony w krzaku czekać będzie aż odpowiednia oferta pojawi się na allegro/ebay'u czy innym serwisie. Potem dreszcz pogoni, licytowanie, przebijanie ofert, pobudka w różnych najdziwniejszych godzinach, tylko po to by podbić cenę sekundę przed zakończeniem aukcji i zatopić swoją włócznie w super ofercie.
Dla artysty malowanie swojej armii przyniesie całkiem nowe doznania. "Ich pancerz ma być czerwony??? A może zielony???" Godziny spędzone nad jedną figurką, noce nad regimentem, tylko po to by potem przyćmiły swoim wyglądem armię adwersarza.
Myślę że dla fan RPG też znajdzie tu coś dla siebie. "Czy mój bohater ma mieć miecz +8 do mordowania elfów czy może kupić mu hełm awseomnessu?" Dobieranie sprzętu, czarów, przydupasów, wierzchowców. Niczym wypełnianie karty postaci.

A jak to jest z wami? Gracie? Malujecie? Kolekcjonujecie? Chcecie zacząć? Feel free to post here.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Jestem dumnym posiadaczem aż trzech armii spod magicznego znaku Games Workshopu. W fantastycznym WH, uwielbiam przewodzić mym brzuchatym ogrom, pomimo, że nowa faza magii niezbyt im pasuje. Natomiast w 40 zebrałem moje własne Waaaaaaaagh!!! i do tego od jakiś 8 może 9 miesięcy zakupuje kolejne jednostki do Kosmicznych Marines Chaosu. W bitewniakach właśnie odnalazłem odskoczenie od trudów dnia codziennego, więc wieczorami przy sztucznym oświetleniu tworzą się me kolejne jednostki by stanąć w weekend albo dzień dla mnie wolny do bitwy ze znajomymi o dominację w kosmosie. Samo wygrywanie nie jest dla mnie tak ważne jak dobra zabawa w trakcie gry, wiadomo, że przyjemniej się tryumfuje ale kości nie zawsze są po twej stronie i co wtedy począć?
Odpowiedz
Ja figurkami zainteresowałem się przez świat wh i wh40. Były gry na pc, potem zapodobał mi się świat tak więc szukałem czegoś więcej w tych uniwersach. I znalazłem figurowe szaleństwo. Sam nie gram (w sumei nie mam z kim xD) a jedynie kolekcjonuje/maluje figsy. Jeśli kiedyś spotkam jakiegoś gracza, to czemu nie, można spróbować złożyć armię.
U mnie przeważają:
WH40: Orki, Space Marines, Chaos Space Marines,
WHFB: Gobbsy (nasty gobos), Szczury, Wąpierze (trochę truchła i szkieletów ), trochę krasnoludów, wysokich elfów, lizardmeni.
Głównie czatuje na allegro na jakieś okazje. Czasami, jeśli figurka jest tania ale np szpetnie pomalowana, to ją kupuję i sporządzając miksturę w domu. Czyszczę ją i potem maluję.

Ciekawi mnie jak potoczą się losy "The end time" w młotku FB. Wiele spekulacji w internecie. Powstało kilka książek odnośnie tych wydarzeń, ale zanim zostaną przetłumaczone na polski, minie sporo czasu.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Nawet więcej niż sporo z GW. Moim zdaniem przydałby się nowa edycja z nową podstawką w WH i może system RPG by odświeżyli.
Ja ogółem też poluje na różne miniaturki ale czasem łatwiej jest jest je znaleźć na zagranicznych niż na naszych polskich aukcjach.
Co do gier to tez je przerabiałem i aktualnie umawiam się na granie z w Mordeheima i zastanawiam się nad dodatkiem do Space Hulka . Co do czyszczenia to już parę razy przemalowywałem swe własne dzieła ale najgorszej zawsze dostaje się kultystą. Niby takie mięso armatnie dajmy w kulcie hellbruta do zatrzymania palladynów ale fajnie jak ładnie wyglądają i jeden dzierży magiczny znak STOP.
Odpowiedz
Nibilla's Chaos Cultists

Ja jeśli bym miał bym z kim pograć (nie widzi mi się jechanie x czasu do miejsca spotkania) to mógłbym grać w sumie każdą grę. Myślę że na początek dobre są gry typu, Neuroshima tactis, Necromunda czy inne skrimishowe.
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Wiesz ja zacząłem od 40, od inwazji na czarną grań i jakoś w tym zostałem już na dłużej.
Ja do najbliższe miejsca gry mogę dojechać zawsze jak jestem w domu. Ba mogę nawet przejść się, gdyż jest to jak zauważyłeś duży pokój.
Nie ma to jak taki zapychacz ataków, którego nie można złamać w wielu taktykach. Osobiście jakoś nie mogłem przekonać się do Neuroshima na tyle by samemu zacząć go zbierać tak samo miałem z Warmachine, chociaż przyznaję, że niektóre z figurek świetnie by pasowałby do mej kolekcji gdyby je delikatnie przerobić.
Odpowiedz
Kupiłem ostatnio tego kolegę.

Myślę czy by go nie przerobić na Tech Priesta
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Wiesz gdy widziałem co ludzie robią z mechanicum od forge worlda to aż mi ślnka pociekła na armię ale sam roolbook to koszt około 400 po przeliczeniu chyba a używany tak koło 250 Ja za to powoli acz systematycznie już drugi tydzień maluje swego demona khorna z nowej kolekcji. Jak dla mnie wygląda on miodnie.
Odpowiedz
Ja mam Orkasów z czterdziestki, niestety od dawna nie mam czasu żeby się nimi porządnie zaopiekować. Intensywnie myślę żeby wrócić do tego hobby
Odpowiedz
Wiesz Orkowie są najlepsi. Świetna armia jeśli chodzi o fabułę. Czemu to stompa działa? Bo oni wierzą! Masz ten karabin i strzelaj! No to strzela. Najpotężniejsza psionicznie rasa jakby nie patrzeć. Potrafią myślą zmienić istniejącą rzeczywistość.
Odpowiedz
Wiem że są najlepsi. Bardzo dużo frajdy dawali na stole Rozwaliłeś mi cięzarówę? Okej, to ona jeszcze rozklekotana podjeżdza do twojego oddziału, eksploduje i wyrzuca na ciebie chmarę wściekłych orkasów którzy w niej siedzieli xD Poza tym jak ma się taką hordę 30 chopa to przy takiej ilości kostek pomimo raczej kiepskiej średniej wyniki są mocno losowe i potrafią być zaskakujące. Mina przeciwnika gdy jego oddział opancerzonych marines ginie od strzałów ze zwykłej orkowej broni bo akurat wszedł mi rzut bezcenny.
Odpowiedz
A wystawiłeś kiedyś Kharna hordę rzeźników? Wiesz wymaga ona 4 oddziałów berserkerów i 4 oddziałów zwykłych CSM ze znamieniem Khorna. W ramach formacji dostajesz zasadę, że w przypadku szarży, w której uzyskasz więcej niż 7 cali, twoja ilość bazowych ataków zostaje podwojona i na każdą 6 jaką wyrzucisz masz dodatkowy atak, w połączeniu z zasadami w których Kharn daje swej jednostce nienawiści i przerzut nietrafionych ataków czyni z niej istną maszynę do walki wręcz. Mój rekord wraz z oddziałem 10 berserkerów to 78 ataków zanim szczęście się odwróciło. Jak chcesz to mogę ci znaleźć na internecie jakiś batrap z tą formacją.
Odpowiedz
Nie wystawiałem, mam tylko zielonych poza tym nigdy nie grałem na bohaterów imiennych.
Odpowiedz
Ja w sumie nie mam żadnego imiennego bohatera w zielonych, jakoś tak zawsze robiłem hordę i wydawanie większej ilości punktów na model nie wydawało mi się tak ważne . Chociaż Bestia z Armagedonu wydaje się świetna i ten cios głową w zasadach. Wiesz ważne by czerpać przyjemność z tego co robisz, jeśli radość sprawi ci wrzucenie bandy chopaków w ciężarówy i momentalne zaszarżowanie swych przeciwników z bazylionem ataków zrób to . Ja tam lubiłem zawsze jak mój dziwoląg teleportował się z całym oddziałem i lądował tuż obok przeciwników. Taki telpurt ;D
Odpowiedz
Właśnie o to mi chodzi z Forgeworldem ich ceny są zabójcze i mało kto chce sie pozbyć takich modeli. Tfu tau. Gupie strzelali.
Fury czerwone, bo są szybsze a broń lepiej na niebiesko bo jest zwiększa to szczęście

Chociaż patrząc na ceny to i tak podobnie jak z Lego dla kolekcjonerów.
Odpowiedz
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
Widziałem właśnie. Ciekawe czy też będą mieli ten fajny pancerz, który zwiększa rzut o 1 ale zabiera ci z ukrycia
Odpowiedz
Czy Mechanicum ma dostać własną armie czy to jest do którejś już armii imperium?
Odpowiedz
Myślę że będzie to nowa oddzielna armia. Widziałem w necie foty pojazdów/walkerów orak kilka odmian tych Skitarii
"Hi ho hi, it's off to war we go..."


Hedon, Rinsed in post-human shadows A monument scorned by the teeth of time
Odpowiedz
← Gry ogólnie

Bitewniaki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...