[TESV] Bugi

Na pewno każdy w Skyrimie natrafił na bugi. Te mniej i bardziej ciekawe.Mi chodzi o te bardziej ciekawe. Jakieś śmieszne, dziwne.

Założyłem temat więc zaczne:

Po podbiciu z gromowładnymi białej grani jedne zwłoki zostały. Nie chciały się rozłożyć, a mnie to drażniło, więc zabrałem zwłokom wszystko co miały. Dalej się nie rozłożyły. I tak te zwłoki leżą do dziś. Ale pewna rzecz niedawno mnie zniszczyła. Patrzę, a tu ludzie klękają na tymi zwłokami głaszcząc je (pewnie animacja sprawdzania czy żyje zabugowała im się), co z tego, że głaszczą, głaszczą je trzymając koszyki z rękach. Komicznie to wygląda.


A wy? Jakieś ciekawe bugi znaleźliście?
Odpowiedz
Ja tam na wiele bugów nie trafiłem, a jak jakieś były to ich nie pamiętam z reguły. Jednak miałem taką sytuację, że znalazłem obóz orków, w którym wszyscy zostali wybici przez Giganta, kiedy tam dotarłem, okazało się, że ten przyblokował się na jakiejś gałęzi, pomimo niskiego poziomu rozwaliłem go z łuku.

Odpowiedz
Idę ja sobie ulicą, aż tu nagle...duuup!!!
Wypada smok z jakiejś chałupy, wychyla się przez barierkę i... żyga do fosy!!!
Pytam ludzi na targu, to mi powiedzieli, że to ten potwór,
co miał pożreć Czarną Mewę, ale ten idiota, tylko ją wylizał!
To teraz żyga...
No, bo nie widzieliście przecież, w całym Skyrim ani jednej łaźni - nie?

Co gorsze,
ogon mu utkwił w straganie z pamiątkami.
Jeszcze tego samego dnia, handlarka sprzedała ten ogon na Allegro, jako super lek na potencję Jarlowi z Markartu
Klient, oczywiście nie został poinformowany, że to jest transakcja wiązana,
i razem z ogonem dostanie całą resztę...
Odpowiedz
A ja mam blad przez ktory nie moge ponownie zaczac gry Mam Stworzana postac Norda i kiedy mam byc sciety to Alduin leci ale nie na wieze tylko kreci w kolo ! pomozcie. To jest przegladane czesciej chyba wiec tu to wstawiam.(wybaczcie brak niektorych liter ale nie mam polskiej klawiatury.)
Odpowiedz
← The Elder Scrolls

Bugi - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...