Rocznica

ehhh z rozmowy o zamachu na WTC wytosl spor o to czy śmierc JP2 byla wazniejsza od zamachu z 11 wrzesnia....

A sporo juz mowa o tym jakie tragedie byly naglasniane badz nie, przykladem takiej niemej badz inaczej nienaglosnionej moze byc rzez w Armenii ktora miala miejsca dawno...
...i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia-
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość.
Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka.
A liczba jego : sześćset sześćdziesiąt sześć.
Okey, przepraszam Ankaia. Z tymi "ręcami" to oczywiście mój błąd :. Racja, że nie ma takiej formy. Ewentualnie może byc jeszcze rękoma, ale nic więcej. Przepraszam raz jeszcze.

To co napisałaś Olciu, to raczej literówka .

Chodziło mi o to, żę śmierć przedwczesna = śmierć tragiczna. Naturalna, czyli ze starości (choroby). Ale tu już mnie łapiesz za słówka. To nie fair .

Ps. A tak przy okazji świeczka dla Tupaca [*]. To juz 9 lat...

I nadejdzie wkrótce ten dzień...

RTS
Więc ja jeszcze chciałbym zapalić świeczke pewnemu facetowi, Layne Staley (wokalista Alice In Chains)... jest mi naprawdę, bardzo go szkoda bo był to super facet ale niestety wszedł w to co najgorsze (mam nadzieje że wiecie o czym mówie) i kiedy chciał z tym przestać było już za późno .

"Nie ćpam żeby być na haju, jak sądzi większość ludzi. Wiem, że popełniłem wielki błąd zaczynając z tym gównem. To bardzo trudno wyjaśnić. Moja wątroba nie funkcjonuje i wymiotuję cały czas, sram w spodnie. Ból jest większy, niż możesz znieść. To najgorszy ból na świecie. Choroba narkotykowa niszczy całe ciało."

"Wiem, że jestem bliski śmierci", powiedział. "Zażywałem crack i heroinę przez lata. Nigdy nie chciałem aby moje życie skończyło się w ten sposób. Wiem, że nie mam już szans. Jest za późno. Nigdy nie chciałem, by media interesowały się tym pier******* nałogiem".

Dla Layna [*][*][*][*]


PS. A ja nawet nie wiem kiedy umarł 2Pac i jak umarł... nic do niego nie miałem i jego nie muzyki słuchałem ale niech spoczywa w spokoju [*]
A dead issue, don't wrestle with it, deaf ears are sleeping. A guilty bliss,
so inviting, nailed to the cross. I feel you, relate to you, accuse you.
Wash away us all, take us with the floods.
Then throughout the night, they were raped and executed.
Cold hearted world. Your language unheard of, the vast sound of tuning out.
The rash of negativity is seen one sidedly, burn away the day.


Ciągle jest mi trudno nie zgodzić się z Ekhem. Uważam dokładnie jak on. Takie tematy na forum wywolywały u mnie zawsze nieprzyjemne uczucie i strasznie mnie denerwowały. Takie tematy są zakładane wg mnie często żeby sie popisać, zwrócić uwage lub po prostu nabić posta.

Mam nadzieję, ze się na mnie nie obrazisz za to Ash, bo wiem, ze na pewno nie nabijasz sobie postów i niechcesz zwrócić na siebie uwagi w taki sposob. Nic na to nie poradzę, ale takie tematy wywołują u mnie takie, nie inne skojarzenia. Jak umarł Jan Pawel II to na każdym forum pojawił sie temat związany z tym hmmm... wydarzeniem. Wszyscy wyrażali swój żal w krótszych lub dłuższych postach i oczywiście tym oto znakiem [*]. I rownocześnie dostalem od ludzi, których uważałem za rozsądnych takie łańcuszki...

Swoją drogą takie tematy dają jednak do myślenia...

@Jakób - wiesz nie wiem czy odebrać tego posta jako ironię czy real...


Tonari no Totoro!

Użytkownik "olaboss" napisał

Użytkownik "anaki" napisał

jako alteista
o jaaaa!!! o jaaa!!! ATEISTA! o jaaa!!! POWINNO BYC ATEISTA AAAATTTTEEEEIIISSSSTTTTAAA!!!!!!!!! (prosze was nie usuwajcie ' )
"ateista" - indeed - literówka, mój błąd. Też proszę: nie kasujcie posta Oli. :twist:
..................................CETERVM CENSEO CARTHAGINEM DELENDAM ESSE
Wybacz Ashgan mój błąd. Zasugerowałem się datą następnych postów.

Uważam, że takie publiczne wypominanie tragedii do niczego nie prowadzi... Czym zamach na WTC był lepszy (czytaj: godniejszy hołdu) od ataku na szkołe w Biesłanie? Każda śmierć jest tragedią. Ale dochodzimy tutaj do pewnego paradoksu. Dlaczego akurat wypominamy WTC, a nie Biesłan albo Hiroshime albo śmierć tysięcy ludzi w Nigrze albo Lesotho?
Dokładnie... można by odnieść wrażenie, że media uważają "krew bambusów za mniej czerwoną..." (pardon za stylizację rasistowską, ale ma to na celu uwidocznienie wydźwięku)
Tak to już jest, że w kraju, gdzie każdy ma telefon komórkowy - wieść o jego śmierci rozejdzie się lotem błyskawicy i wspominać go będą miliony. W kraju, gdzie bieda jest taka, że środkiem płatniczym mogą być kapsle od butelek (są takie kraje w Afryce), śmierć jednostki, a nawet ba - wyrzynanie/wyżynanie (zadanie dla Was - mistrzowie ortografii) całych wiosek, jest codziennością. I zapomnijcie o środkach masowego przekazu.
..................................CETERVM CENSEO CARTHAGINEM DELENDAM ESSE
Macie racje z tym, że media naświtlają tylko te "sensacyjne katastrofy/ataki", czy po prostu śmierci osób znanych. I słusznie zauważył Ankai, że mało kogo obchodzi np. bieda i AIDS zabijajace w Afryce tysiące ludzi. Taka jest niestety bolesna prawda. Ale tego nie robi żaden inny nienormalny psychicznie człowiek, fanatyk religijny, samobójca. To jest niestety naturalna kolej rzeczy, co nie zmienia faktu, że powinno się z nią walczyć. I na pewno walka z biedą dałaby o wiele wiecej pozytywnych rezultatów niż "walka" z terroryzmem. Nie zmienia to jednak faktu, że dla mnie atak na WTC był kompletnym szokiem, czymś, czego jeszcze nigdy nie widziałem. Madryt czy Londyn nie wywołał już u mnie tak wielkich emocji, ale zamach na dzieci w Biesłanie... Szok jeszcze większy niż WTC. Ale dlaczego tak jest, że śmierć czy niedole niektórych widzimy bardziej? Na pewno wpływają na to w jakiś sposób media. Jest to jednak chyba pytanie wymagające głębszego zastanowienia. Niby się nie zna ofiar, lub zna się tylko ze szklanych ekranów, ale jest coś takiego, co powoduje, że jednych żałujemy bardziej. A pytanie dlaczego wspominamy akurat atak na WTC? Pewnie dlatego, że taki powstał temat, choć jak zauważyłeś pewnie Ehk, wspomnieliśmy już wiele innych tragedii.

I nadejdzie wkrótce ten dzień...

RTS
zgadzam sie z Toba Rince......atak na WTC byl jakby to powiedziec pierwszym TAK naglosnionym atakiem terrorystycznym i jak to dobrze ujal Rince to wlasnie media tak na nas wplynely ba watpie czy po np. krotkim ogloszeniu w gazecie i wiadomosciach w TV nastapil by taki jakby to powiedziec zryw moze dobrze jest powiedziane ze Ameryka nie robi nic u Siebie do czasu kiedy nie dostanie kopa w dupe, tylko pcha nas w cudze sprawy......
...i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia-
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość.
Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka.
A liczba jego : sześćset sześćdziesiąt sześć.
Oj ludzie, ludzie...

Cytat

że mało kogo obchodzi np. bieda i AIDS zabijajace w Afryce tysiące ludzi. Taka jest niestety bolesna prawda. Ale tego nie robi żaden inny nienormalny psychicznie człowiek, fanatyk religijny, samobójca. To jest niestety naturalna kolej rzeczy, co nie zmienia faktu, że powinno się z nią walczyć.


Tutaj to akurat bym polemizował. Ludzie którzy sprawują władze (czytaj: mają ludzi z bronią na każde zawołanie) w tych krajach raczej nie są normalni (a przynajmniej normalni w naszym pojmowaniu tego słowa.) Dla mnie to nie jest naturalne, że w jednym kraju człowiek zarabia 50000 $ lekką ręką a w drugim żyje przez rok za 120$. Albo, że umiera bo nie ma wody do picia czy zwykłej peniciliny. A jeśli chodzi o zamach na WTC to jak już wspomniałem polecam film 911 In plane sight. ( www.letsroll911.org ). Który zwraca uwage na rzeczy (specjalnie nie używam słowa fakty) conajmniej zastanawiające np. stawia hipoteze, że mogło nie być wcale żadnych talibów.

Cytat

Ale dlaczego tak jest, że śmierć czy niedole niektórych widzimy bardziej?


Dlatego, że żyjemy w czasach w których by coś zostało zauważone to musi wylądować w TVN24, CNN czy BBC. Dlatego, że gazety muszą o tym pisać przez tydzień na pierwszych stronach. Dlatego, że aby coś zostało zauważone musi nam przerwać oglądanie filmu albo meczu. Dlatego... I dlatego terroryści nie atakują nie biorą juz 2-3 zakładników tylko atakują szkoły i dzieci...

To tak samo jak z naszymi chlopakami w Iraku. Jak zginął pierwszy (albo został ranny) to zaraz odbywały się debaty by pakować manatki i wracać do domu. Serwisy informacyjne relacjonowały dosłownie wszystko co się dało. A teraz? Temat się znudził, wysechł. Nie dalej jak pare dni temu czytałem jakąś lakoniczną notatke w stylu "2 polskich żołnierzy lekko rannych w iraku". Taki jest nasz piękny świat mediów.

Tragedia w Biesłanie? Dla mnie to przedewszystkim kompromitacja oddziałów specjalnych (oj bardzo specjalnych) które zabiły więcej osób niż sami terroryśc! A swoją drogą to zwracam uwage na motywy postępownia tych ludzi (terrorystów). W mediach się mówi tylko o tragedii w Biesłanie, śmierci dzieci itd. Ale nikt nie mówi o bestialstwie rosyjskich żołnierzy. Wstawie tutaj cytat z rozmowy z moim kolegą na ten temat sprzed paru miesięcy:

Terroryści. Jedni mogą w nich widzieć szaleńców albo zwyrodnialców. A trzeba sie nad tym wszystkim głębiej zastanowić. Człowiek który idzie na pewną śmierć i chce zabić wielu niewinnych ludzi musi mieć powody. Takich rzeczy nie robi sie dlatego, że ktoś ci zarysował samochód. Nie zrobił tego jeden człowiek (więc chorobe psychiczną można wykluczyc) a ponad 30. I tutaj trzeba troche orientować w sprawie Czeczenii. Tak sie składa, że rosjanie eksterminują ten naród od 200 lat. Czeczeni próbowali różnych metod , lącznie z tą ze sie zjednoczyli z niemcami w czasie wojny licząc na pomoc w odzyskaniu niepodleglości. Rrosjanie prowadzą wobec nich rusyfiacje i gnębią jak mogą, prawda jest taką, że codziennie ludzie są tam mordowani i to w wyjątkowo bestialski sposób. Kobieta na której oczach zabito męzą i dzieci udała sie na posterunek aby ratowac swego brata. I co? poczekano aż przyjdzie i zabito jej brata specjalnie na jej oczach... (ta kobieta potem wysadziła sie na stadionie pełnym ludzi) Trzeba wczuć sie w sytuacje w tych ludzi. Represjonowanych i mordowanych na każdym kroku. Ci ludzie tracą wszystko. Dom, majątek, nie są akceptowani w Rosji (Rosjanie słyną z tego, że mniejszości narodowe traktują jako gorszy typ człowieka), ich bliscy umierają na ich oczach. To doprowadza ich do stanu w którym nie mają nic do stracenia. Jedyne czego pragną to zadać ten ból innym... a zamach na szkołe wydaje sie do tego idealny... to była tak naprawde akcja odwetowa i TRZEBA BYŁO SIE TEGO SPODZIEWAĆ. Ząb za ząb oko za oko. I chce powiedzieć, że ja nie usprawiedliwam tego czynu. Nie mówie ze nie był on okrutny. Tylko trzeba na to odpowiednio spojrzeć. Wine za to ponosi polityka rosyjska i działania Putina.

Od razu mówie, że tekst był pisany dawno temu i w afekcie. Prosiłbym też osoby lepiej zorientowane w temacie o ewentualne uzpełnienie/poprawienie tego co wysmarowałem. Jest to mój osobisty pogląd na tą całą sprawę.
Chcę ukazać, ze to co serwują nam media jest co raz częściej dalekie od prawdy i 'ujednolicone' (pokazywane tylko z tej jednej 'właściwej' strony. np. terroryzm = ZŁO).

Cytat

atak na WTC byl jakby to powiedziec pierwszym TAK naglosnionym atakiem terrorystycznym i jak to dobrze ujal Rince to wlasnie media tak na nas wplynely


Brutalnie rzecz ujmując, nie wiem ila masz lat olo ale bardzo mozliwe, że podobnie jak to było w moim przypadku, był to pierwszy zamach w życiu jaki widziałeś i dlatego tak to odbierasz. (ja przynajmniej nie kojarze żadnych wcześniejszych incydentów tego kalibru).

Cytat

moze dobrze jest powiedziane ze Ameryka nie robi nic u Siebie do czasu kiedy nie dostanie kopa w dupe, tylko pcha nas w cudze sprawy......


Co to znaczy, ze nic nie robi u siebie? Chodzi ci o to, że zakładajac, że zamachu dokonali terroryści, nikt go nie przewidział? Sporo na ten temat myśłałem i doszedłem do wniosku, ze winienie CIA czy innych służb o zaniedbanie jest po prostu śmieszne. Takich zamachów nie da sie przewidzieć... ani teraz ani nigdy. Nie ważne czy będziemy mieli skanery twarzy na ulicach, kontrole bagażu na lotniskach czy bóg-wie-co-jeszcze. Rozwiązań trzeba szukać innymi drogami...

PS. Olo błagam cię, używaj dużych i małych liter i chociaż raz na jakiś czas znaków przestankowych. Taki przecineczek albo kropeczka bardzo nam wszystkim ułatwi życie

EDIT

Poprawiłem literówki zgodnie z sugestią Ankaia... Skutek pisania bezwzrokowego (czyli nie patrze co pisze )
Szczerze mowiac nie mialem na mysli zamachu na WTC(choc skad mogliscie wiedziec o czym mysle), myslalem raczej o powodzi w USA ktora jak to moj ojeciec ujal byla porazka Ameryki ehh, a stala sie ona w samej biedocie..... eh


Ekhtelion - ok postaram sie zwracac wiecej uwagi na interpunkcje
...i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia-
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość.
Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka.
A liczba jego : sześćset sześćdziesiąt sześć.
rosjanie (Rosjanie)
Czeczenie (Czeczeni a. Czeczeńcy)
Ekhtelion ma rację, właśnie o to mi chodzi - każdy kij ma dwa końce, a żaden człowiek nie jest zły z założenia (bo tak sobie postanowił). Niemniej terroryzm=zło. Jest odpłatą złem za zło.

Użytkownik "Ekhtelion" napisał

winienie CIA czy innych służb o zaniedbanie jest po prostu śmieszne. Takich zamachów nie da sie przewidzieć...
Wspomniałeś coś o filmie "911...", który pokazuje sprawę z "innej strony". Są też podejrzenia, że CIA o wszystkim wiedziało. Tak jak np. wiedziano o Pearl Harbour... Co gorsza, może Ci wszyscy działający dla idei i z rozpaczy terroryści tak naprawdę są wykorzystywani? Dostarczają "koronowanym głowom" pretekstu do wprowadzenia własnych planów... np. ograniczeń wolności "dla lepszego zabezpieczenia dobra obywateli"? Hehehe... wszystkie dyktatury były wprowadzane dla dobra ludzkości...
..................................CETERVM CENSEO CARTHAGINEM DELENDAM ESSE
Tak na prawdę chyba nigdy się nie dowiemy, czy wcześniej o tym wiedziano. PODOBNO... to słowo wiele znaczyc może . Ale chciałem zauważyć, że dyskusja przybrała nieco inny temat, więc ten właśnie radziłbym zmienić na coś stosowniejszego. Sam bym to zrobił, ale nie wiem jak go nazwać.

Ps. Sorki, że nie odpowiem na posty, ale czasu nie mam za dużo. Może jutro coś odpisze, bo post Ekha tak kusi...

I nadejdzie wkrótce ten dzień...

RTS
wiecie ja z kolei slyszalem ze to mogli byc tez zydzi... bo w wtc pracowalo ich setki a w dniu wypadku nie bylo ani jednego zyda ani w samolocie ani w wtc.. zbieg okolicznosci? szczerze mowiac, gdy uslyszalem o wtc to bylem strasznie wkurwiony ale wlasnie dlatego gdyz usuneli film na ktory czekalem od poltora miesiaca...
← Karczma
Wczytywanie...