Piłka Nożna- ogólnie

Co sądzicie o porażce Polski 1:3 z Ukrainą? Ja meczu nie oglądałem, ale to już druga klęska z rzędu. Jedni mówią o braku szczęścia, drudzy o braku formy. Fornalik zagrożony? Jeśli gra Polski się nie poprawi, to pewnie tak.
Odpowiedz
Mamy solidnych zawodników, którzy nie stanowią drużyny, nadziwić się nie mogę jak to możliwe, że nie prezentują nawet połowy swoich umiejętności. Owszem potrafią wyprowadzić składną akcję, ale co z tego skoro kiedy są bez piłki nie są dobrze ustawieni i przeciwnicy wchodzą w nasze kolejne formacje jak rozgrzany nóż w masło? Pierwsze dwie bramki to nie przypadek, początkowe 10min naszej gry to był dramat, Mołdawia, nie przepraszam San Marino, jedyny gol po składnej akcji Błaszczykowskiego i Piszczka to za mało, brakuje podań do Lewandowskiego, a problem pojawia się już na etapie wyprowadzenia piłki przez obrońców i defensywnych pomocników.

Fornalika raczej nie wyrzucą, sądzę że próbuje coś zmieniać w kadrze, daje grać zawodnikom, którzy radzą sobie w klubach, ci jednak nie spełniają pokładanych w nich nadziei, patrząc na same nazwiska, Polska powinna liczyć się w walce o drugie miejsce w tabeli, patrząc na zgranie, realne miejsce to 3, 4. Co tu dużo mówić mamy słabą drużynę i w kilka miesięcy po Euro nic się nie zmieni, kadra powinna być budowana pod kątem nie Rio a Euro 2016, brzmi to śmiesznie bo podobne tezy głoszone są od lat, ale wydaje mi się że w polskich piłkarzach drzemie całkiem spory potencjał, tylko pytanie czy go kiedykolwiek wydobędą.

Odpowiedz
Jeśli zestawicie Rooney'a z Messim, Goetze, Ibrahimowiciem, Hulkiem, Quariarellą i paroma innymi zawodnikami, którzy sami z siebie są dobrzy lub bardzo dobrzy, nie otrzymacie drużyny. Drużyna to nie grupa indywiduów z Fify, prezentujących sobą statystyki o odpowiednio wysokim wskaźniku. Tu nie da się wygrać umiejętnością zdalnego sterowania przy pomocy pada, lecz zgraniem, zrozumieniem i treningami. Tym, co każdy z naszych reprezentantów ma w klubie poprzez 3-4 treningi w tygodniu i 2-3 mecze w tygodniu, a czego brak im wówczas, gdy spotykają się raz 3-4 razy w roku na wspólną gierkę z ludźmi, których widzą pierwszy raz lub nie mają z nimi żadnej styczności, poza incydentami pt. zgrupowanie.
O wiele lepiej sprawdziłaby się ekipa kopaczy z polskiej ligi, lecz takich, którzy grają ze sobą lub przeciw sobie na tyle regularnie, że znają doskonale swoje możliwości i potrzeby. Właśnie tak, jak wygląda to w reprezentacjach najlepszych krajów, gdzie zawodnicy grający w ligach innych państw, nie mający styczności z zespołami pozostałych kadrowiczów, są rzadkością.

Ale nie martwmy się, jutro rozjedziemy San Marino 1:0! Choć i tu nie można ferować wyroków, wszak w footballu wszystko jest możliwe...
Odpowiedz
To co mówisz jest prawdą ale pokrywa się tylko z pewnymi konkretnymi przypadkami, np. Hiszpania, ale już np. Niemcy, czy Holendrzy są rozsiani po całej Europie a potrafią się zgrać i tyczy się to wielu zespołów, pomimo że mają mniej więcej tyle samo czasu co nasi, potrafią go dobrze wykorzystać.

Odpowiedz
? A ilu masz Niemców czy Holendrów, którzy grają za granicą nie mając kontaktu ze swymi rodakami w rozgrywkach ligowych / pucharowych na szczeblu europejskim? A ilu z nich dostaje kaszankę w miejsce spaghetti, gdy taktyka nowego trenera na nowy mecz nie ma nic wspólnego z taktyką, w której poszczególni zawodnicy są wyuczeni większości swoich automatyzmów? Pomijając nawet poszczególnych gwiazdorów grających w ligach nie-narodowych, zaplecze potencjalnych zmienników czy następców, wychowanych i ogranych w jednym i tym samym, spójnym środowisku trenerskim i piłkarskim, jest przeogromne. U nas, nawet gdyby zestawić reprezentację "polskiej ligi", i tak jest jak w szczęce menela spod sklepu - co drugi wystąp. Jedno pół grywa w swoich (nędznych) klubach co drugi mecz, drugie pół jak się trener na nich odobrazi lub podstawowi złamią nogę, a trzecie pół jest na wypożyczeniu do I ligi lub na zmianie dla Brazylijczyków czy Serbów.
Odpowiedz
Dlatego Boniek ma piękny plan, oglądałem ostatnio jakiś wywiad. Zibi ma pomysł, by po 2-3 tyg, reprezentacja spotyakała się na dzień-dwa, razem trenować i taktykę opracowywać, to może przynieść duże efekty.

Zawsze oglądając naszą drużynę, wkur... się że u nas kuleje psychika i ambicja. Gra z Orzełkiem na sercu nie jest byle grą, winni grać na 200% bo nie grają dla siebie a dla całej Polski, chodź wielu z nich o tym chyba zapomniało.
Lady Sylvanas Windrunner




Lordaeron belongs to the Forsaken - always and
forever.





http://eu.battle.net/...Gartris/simple


Szukaj tego co jest tak ważne, że życie bez tego, staje się niewyraźne. Znalazłeś?

Odpowiedz
Wiktul, nie zgadzam się z tobą. To że piłkarze grają przeciw sobie 2-3 razy w sezonie nie da wielkich efektów, podobnie nie zgodzę się z tym że cała nasza kadra grzeje ławę, no tak nie jest. Ale prawdą jest że w Polsce brakuje dobrego szkolenia młodzieży, to dużo daje.

Pomysł Bońka na zbieranie kadry na takie spotkania jest dobry, ale tylko z punktu widzenia naszej kadry, kluby na to nie zezwolą.

Odpowiedz
5:0 niby przyzwoicie, ale nasi grali słabo, a akcja z końcówki meczu, w której San Marino mogło nam strzelić gola, była chyba najlepszym tego podsumowaniem.

Odpowiedz
To była zdecydowanie najlepsza akcja meczu Mogę sobie tylko wyobrazić, co musieli czuć moi sąsiedzi, gdy wraz ze współlokatorami (wszyscy gorąco kibicowaliśmy San Marino) darliśmy się gdy prawie ten gol nastąpił.
Odpowiedz
Marne spotkanie, winniśmy się bawić piłkę, z drużyną bankierów, kelnerów itd. Jesteśmy w dupie, nic się nie zmienia od lat. Tekst Fornalika że Anglia wygrała także 5-0 dla mnie jest śmieszny.


Fornalik musi zrezygnować z Lewego, bo on się do kadry nie nadaje moim zdaniem.

Cieszmy się z remisu Anglii i Czarnogóry, ułatwiło nam to zdobycie 3-4 miejsca w grupie xD
Lady Sylvanas Windrunner




Lordaeron belongs to the Forsaken - always and
forever.





http://eu.battle.net/...Gartris/simple


Szukaj tego co jest tak ważne, że życie bez tego, staje się niewyraźne. Znalazłeś?

Odpowiedz
Może Polska też powinna przerzucić się na taki tryb poszukiwania zawodników, wtedy przynajmniej można by im było mniej zarzucić
Odpowiedz
Lewandowski niewiele daje kadrze bo nie ma wsparcia drużyny taka jest prawda, próbuje indywidualnie i jest to momentami efektowne, ale co mu po tym? Moim zdaniem Fornalik powinien ustawić grę reprezentacji pod niego, koledzy z drużyny powinni go cały czas szukać, bo jeden Błaszczykowski do podawania to za mało.

Odpowiedz
Jak tam dzisiejszy szlagier, Bayern-Juventus? Ogląda ktoś, obstawia?

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
Bayern - Juve nie oglądam, ale sprawdziłem że szwaby prowadzą, Juve stracił gola w 26s meczu, to nawet nasze orły tak nie potrafią!

Za to mecz Barcelona - PSG oglądam, bardzo dobry początek paryżan, potem Barca przejęła inicjatywę i do przerwy prowadzi 1:0, druga połowa zapowiada się ciekawie.

Odpowiedz
Ja jednym okiem rzucam tutaj, drugim tutaj. Uwielbiam Juve i mam nadzieję, że dadzą radę doprowadzić do wyrównania. Barcelony nie lubię, ale się nie łudzę - z takim przeciwnikiem awans do kolejnej rundy jest dla nich formalnością.

[Dodano po 5 minutach]

W zły czas, cholera... Bayern prowadzi 2-0

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
xD

A Valdez jest jedyny i niepowtarzalny. Bogu dzięki

Szkoda, że Lio musiał zejść, choć gdyby Sanchez wiedział, że stojąc 2 metry od bramkarza trzeba strzelać, a nie podawać dropshota, to nawet wyczyny Valdeza i spalone ochłapy Ibry nie miałyby znaczenia.
Odpowiedz
Dobra dobra Wiciu, walic Barce

Ale sam mecz miał trochę błędów. Spalony Ibry i podobno karny z kapelusza ale że końcówki nie widziałem to nie powiem czy się należał.
Odpowiedz

Cytat

Dobra dobra Wiciu, walic Barce


Możesz próbować, szczęścia życzę

Ibra faktycznie strzelał ze spalonego, choć akurat po tym płaczę najmniej, bo za te dwa słupki, chęci i nieskuteczność Barcy w II połowie należała im się ta bramka na 1:1. Gdyby Valdez wyjął ten strzał jak trzeba, to nie odbijałby na dobitkę i tyle by było kwestii. A że FIFA nadal będzie twierdzić, że nikomu nie potrzeba powtórek w krytycznych momentach, skoro jest 6 sędziów, z których żaden nie widzi spalonego na metrze - to już inna rzecz.

Co do karnego z kapelusza, to raczej nie był z kapelusza, skoro bramkarz złapał Sancheza za nogę, zamiast za piłkę. Widać to nieźle nawet na zdjęciu.



I byłoby pięknie, ale jest niezawodny Valdez
Rewanż będzie fajny, choć jestem spokojny o wynik.
Odpowiedz
← Karczma

Piłka Nożna- ogólnie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...