[Dragon Age: Początek] Zevran Arainai

W zaułku Denerim spotyka przyjaciela z Kruków i trzeba go zabić.
Odpowiedz
Raz go dołączyłem i był cienki jak barszcz. Teraz Gram łotrzykiem i Zevran musiał pożegnać się z głową.
Odpowiedz
On cholernie przypomina mi Duncana z młodości ... Bez kitu! Duncan też był taki wygadany i wgl. I dlatego go uwielbiam .
Odpowiedz
Ubóstwiam kolesia- co do cienkosci, wystarczy trochę go podciągnąć i naprawdę się przydaje!
Odpowiedz
Wcale, że nie trzeba go zabić. Jeśli ma się z nim silne relacje, nie przystaje z powrotem do kruków i dalej nam pomaga.
Odpowiedz
Zev w dragon age 2 wygląda zdecydowanie lepiej w przeciwieństwie do Alistaira, którego wręcz oszpecono!
Odpowiedz
Ja za Zevranem nie przepadałem, pomijając nawet to że nas zdradza. Nie brałem go do swojego teamu, co najwyżej trzymałem w obozie, żeby mnie nauczył swojej specjalizacji.

Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Sosna dnia sobota, 3 marca 2012, 21:57 napisał

Ja za Zevranem nie przepadałem, pomijając nawet to że nas zdradza. Nie brałem go do swojego teamu, co najwyżej trzymałem w obozie, żeby mnie nauczył swojej specjalizacji.


Co za wyrachowanie. To najciekawsza postać w tej grze z towarzyszy w 'DAO';P.
Odpowiedz
Dla mnie jest uroczy, dodatkowo dobrze się sprawuje na polu bitwy, jeśli się zainwestuje w odpowiednie cechy.
Odpowiedz
Pamięta może ktoś wiersz który powiedział Zevran.? Tak, ten o seksie chyba, że nie kojarzycie ;X Jak dla mnie jest dobry na pol walki
Odpowiedz
← Artykuły

[Dragon Age: Początek] Zevran Arainai - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...