Mass Effect 3 popchnie serię w stronę przygodowej gry akcji


david silverman

...ale jednocześnie niby ma zachować rdzeń komputerowej gry fabularnej, znany chociażby z pierwszej części cyklu. Też czujecie się mocno skonfundowani wypowiedziami pracowników BioWare i macie dość tego marketingu opartego głównie na bełkocie oraz fałszu? Jak się to ma do wcześniejszych zapowiedzi położenia większego nacisku na cRPG? Dlaczego mydlą nam nadal oczy, pomimo tego, że wiemy dobrze, co jest na rzeczy?

Tak sobie myślę, że ekipa dłubiąca przy „Mass Effect 3” może przejechać się na tym podejściu jak Laidlaw na „Dragon Age II”. Tytuł sprzeda się wyśmienicie i będzie zdobywał „dziesiątki” u „krytyków”, ale wzbudzi ostry sprzeciw społeczności skupionej wokół firmy, a to przecież ona jest głównym źródłem zarobku Kanadyjczyków. Czeka nas masowe déjà vu? Jedno jest pewne, szambo znów wybije w marcu, skoro słowa Davida Silvermana już wzbudziły ferment w sieci. Jestem tylko ciekaw, co się wtedy stanie z BioWare? Sytuacja z uniwersum „Dragon Age” nie wygląda zbyt ciekawie, a moralna porażka (odwrócenie się fanów od drugiego sztandarowego tytułu) „Mass Effect 3” może wywołać nieprzyjemne konsekwencje. Choć nie będę ukrywał, że chłopcom z Edmonton przydałby się w końcu lodowaty prysznic.

„[Położenie większego nacisku na akcję] jest zdecydowanie najlepszą okazją do przełamania w serii i wkroczenia na ścieżkę prawdziwego blockbustera. Mamy tutaj pewien punkt wyjścia: gigantyczna obca rasa rozpoczyna wojnę totalną, musimy zebrać wszystkie siły we wszechświecie i sprawdzić, czy uda się ich pokonać. To całkiem klarowane.

Liczymy na wielki hit. To najlepsza gra, jaką kiedykolwiek stworzyliśmy. Rzeczy, które robimy – popchnięcie rozgrywki w stronę przygodowej gry akcji, którą można śmiało porównywać do czołowych przedstawicieli tego gatunku, przy równoczesnym rozwinięciu pewnych elementów cRPG, jakich zabrakło w przypadku „Mass Effect 2” – to strzał w dziesiątkę.

Czy gra będzie głębszym doświadczeniem cRPG’owym niż „Mass Effect 2”? Absolutnie. Robiliśmy wiele analiz związanych z tym, co się podobało graczom w naszej kosmicznej serii, ale przebadaliśmy pod podobnym kątem także wiele innych tytułów – „Gears of War”, „Assassin Creed”, „Halo”, „Call of Duty” i sporo gier fabularnych.

Mamy już pewien obraz tych produkcji – co zadziałało, a co niekoniecznie. Z jednej strony, nie pragniemy iść zbyt głęboko w dół króliczej nory cRPG, gdzie Shepard rozpoczyna swoje rzuty kośćmi, ale z drugiej strony nie chcemy ignorować aspektów, które w tym gatunku są fajne – gdzie ludzie mogą dostosować elementy swojej postaci i poczuć, że to ich przygoda.” – zdradził David Silverman, specjalista od marketingu studia BioWare, w wywiadzie dla serwisu CVG.

Jako że, jeden obrazek wart jest tysiąca słów, zdecyduje się na taką formę ekspresji, zamiast pisać siedem akapitów o tym, jak bardzo Kanadyjczycy się ośmieszają i mielić kolejne refleksje na temat tego, co się stało z firmą, która tworzyła kiedyś cRPG z krwi i kości.

bullshit bioware

Adieu.

Odpowiedz
Pytanie, co w takim Call of Duty wdłg nich nie wypaliło? Chyba tylko to że nie wygryzł kompletnie Battlefielda, lepszego skądinąd...
Assasin Creed, gra starająca się udawać starutkiego Thiefta.
No super, to wszystko tytuły jadące na marce i z biegiem czasu będące coraz gorsze. Jesli tak na to patrzeć to faktycznie, Mass Effect wpasowuje się weń idealnie. Inną rzeczą jak dla mnie jest fakt, że ME 1 i 2 to typowe przygodówki nastawione na akcję z finałem a la tu pierdut, tam pierdut i hurrra do przodu. Ma ważną w przygodówkach historię i przekonujący świat. A zabawy z tabelkami nie ma- umiejętności to za to jakaś kpina, i tak ograniczasz się do 2ch, z czego jedna to wzmocnienie tarcz/pancerza. Jak ME3 ma zamiar przestać wmawiać mi że jest rpg nowej generacji -to super.
Bo ME jest solidną produkcją ale ch... rpgiem.
Cytując moją babcię: sralis mazgalis rewerendus duptus
Odpowiedz
Zbyt dużo uproszczeń. Krótko mówiąc Bioware sam nie wie co chce zrobić, a porównanie ME do AC jest nie na miejscu. Chyba, że będa się starać tak zmienić walkę, aby walka wręcz też była ważna (tak samo lub trochę mniej niż walka na odległośc, mogłyby być więcej różnych ciosów) i to by się mi spodobało. Tak samo jest COD. W tej chwili najważniejsze pytanie to co chcą "zapożyczyć" od tych i innych gier i ile chcą (jeszcze) zabrać od ME elementów rpg.
Odpowiedz
Barney z "Jak poznałem waszą matkę" mnie rozwalił xD. Oglądałam ten odcinek xD.A co do newsa ...Jest jak jest. Twórcy chcą podkreślić mocne strony swojego produktu; mówią co chcą poprawić, co zostawić, a co wyrzucić. Chcą się pokazać z najlepszej strony mając nadzieję, że ktoś się na to złapie, a to że są tacy ludzie, którzy wolą słuchać ich zamiast patrzeć na fakty to cóż ...Ja tam Mass Effecta 3 doczekać się nie mogę, ale na te ich teksty "jaka to gra będzie wspaniała" patrzę z dystansem, żeby się nie rozczarować tak jak w przypadku Dragon Age 2 .
[center]

[right][center][center][center]


[/center][/center]

[/right][/center][/center]
Odpowiedz
CoD to ideał, do którego dąży Bioware. Czyli wypuszczamy co rok/dwa dokładnie to samo z lekko zmienioną grafiką/fabułą, sprzedajemy miliony kopii i spokojnie zgarniamy kupę kasy. W sumie cel jest spoko ale czy znajdą tak dużą ilość frajerów? Ja mam wątpliwości, ich produkty aż takie atrakcyjne nie są. By zbudować markę trzeba się jednak najpierw napracować a nie zabierać się za odcinanie kuponów po umiarkowanym sukcesie części pierwszej.

PS Gry Bethesdy sprzedają się dużo lepiej, nie bez powodu. :->
Odpowiedz
Gry rpg nie da się zrobić w tak krótkim czasie, więc Bioware będzie musiało zmienić specjalizację - strzelanki. I robić gry na 10h. Jeśli będą chcieli zrobić to z rpg, to nikt tego nie kupi. Nikomu nie wmówią, że gra robiona z roku na rok może być długa i nie nudna oraz, że to świetny rpg. Tak się zastanawiam czy jeśli by Bioware wydało gre i na pudełku oraz sami by tak mówili pisało by "gra na 50h", a okazało się, że nie sprawdzali wogóle,a gra jest 5 razy krótsza to czy można by ich do sądy pozwać.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik krzyslewy dnia sobota, 23 lipca 2011, 11:26 napisał

Gry rpg nie da się zrobić w tak krótkim czasie, więc Bioware będzie musiało zmienić specjalizację - strzelanki.


Nie czaję Cię w ogóle. Przecież BioWare już dawno robi gry RPG i nie tylko ...
[center]

[right][center][center][center]


[/center][/center]

[/right][/center][/center]
Odpowiedz
Mass Effect 3 nie jest efektem roku prac, a około 2, przy sporej grupie nie jest to tak mało czasu. W sumie nie robiłbym wielkiego zamieszania w tym momencie. Seria ME od początku była pełna akcji i dla mnie takim prawdziwym erpegiem nigdy nie była, może się okazać, że gra jako taka będzie bardzo dobra, wiem że po tym co robi ostatnio Bioware można mieć wątpliwości, ale jeżeli z góry jest się nastawionym na nie to w sumie można przestać grać w gry komputerowe, lub na okrągło grać w tytuły sprzed 10 lat.

Odpowiedz
Mam wrażenie że czytałem inny tekst niż wy - ci ludzie z Bioware powiedzieli że chcą pogłębić elementy rpg i usprawnić akcje. To dobra wiadomość, nie rozumiem tego sceptycyzmu. W ME2 brakowało zadań pobocznych z prawdziwego zdarzenia, jeśli się takie pojawią będzie super. To samo dotyczy walki, jeśli ją ulepszą będzie lepsza zabawa - mam tylko nadzieje że nie zrezygnują z konieczności osłaniania się za różnymi obiektami przed ogniem. Wygląda na to że wysłuchali również fanów, przejrzeli udane tytułu by ulepszyć ME3 - dobra robota. DA2 był nieudanych eksperymentem, wątpię czy powtórzą ten sam błąd - być może zarobili na DA2 ale wiedzą że przyszłość zależy od wiernych klientów i ich wymagań.
Odpowiedz

Cytat

[Położenie większego nacisku na akcję] jest zdecydowanie najlepszą okazją do przełamania w serii i wkroczenia na ścieżkę prawdziwego blockbustera

Cytat

Rzeczy, które robimy – popchnięcie rozgrywki w stronę przygodowej gry akcji, którą można śmiało porównywać do czołowych przedstawicieli tego gatunku

Cytat

ale przebadaliśmy pod podobnym kątem także wiele innych tytułów – „Gears of War”, „Assassin Creed”, „Halo”, „Call of Duty” i sporo gier fabularnych.

Oto ludzie się denerwują, Holden. BioWare już od samego początku zapowiada, że ich gra będzie głównie nastawiona na akcję. Elementy cRPG? Tak, tak, niby je zapowiadają, ale jak dla mnie to są obiecanki cacanki. Dragon Age 2 również miał zadowolić wszystkich, a jak w ostateczności wyszło? Że fani pierwszej części zmieszali z błotem kontynuację. Wystarczy też spojrzeć na gry, którymi wzoruje się BioWare: „Gears of War”, „Assassin Creed”, „Halo”, „Call of Duty”. Gry te, jak każda inna, mają swoją fabułę, ale nie oszukujmy się, że są nastawione na akcję.
Odpowiedz
Pytanie też w jaki sposób będą się na nich wzorować, nie musi to być koniecznie kopia, a wykorzystanie pewnych technik przedstawiania fabuły, lub niektórych newsów, sprawić że walki będą bardziej widowiskowe, wprowadzenie do gry większej ilości akcji, nie oznacza od razu odejścia od RPG lub zepchnięcia jej na boczny tor.

Odpowiedz
Mnie wystarczy, że wzorują się na tych grach, a nie prawdziwych cRPGach z krwi i kości. Ok, w wywiadzie Silverman wspomniał też "sporo gier fabularnych". Mnie to nie przekonuje, ale grę nabędę na 100%, bo chcę poznać finał historii.
Odpowiedz
http://www.gry-online...46_p.asp?ID=30
Oto lista gier (specjalnie dla Bosixd) wraz z dlc jakie zrobiło Bioware. Zrobili tylko 2 gry, które nie można nawet w małym stopniu nazwać rpg i to zrobili w 1996 i 2000 r. Tak więc Bioware robi tylko rpg. ME3 jak już pisał Sosna robili 2 lata (mi się wydaje,że nawet 3, ale nie jestem pewien) , a jeszcze nie zrobili, bo gra ma wyjść dopiero 9 marca. Tak więc można powiedzieć, że ME3 robili 3 lata, a kolega (Gość) napisał, że dążą do celu wydawania gier co rok, dwa lata.
Odpowiedz
Wzorowanie się na grach to nie ich kopiowanie, poza tym na jakich grach mają się w takim razie wzorować? Może na BG, albo Falloucie, nie bądźmy śmieszni, Mass Effect nigdy nie był typowym cRPG'iem i to właśnie dlatego jest taki dobry.

Odpowiedz

Cytat

Oto ludzie się denerwują, Holden. BioWare już od samego początku zapowiada, że ich gra będzie głównie nastawiona na akcję. Elementy cRPG? Tak, tak, niby je zapowiadają, ale jak dla mnie to są obiecanki cacanki. Dragon Age 2 również miał zadowolić wszystkich, a jak w ostateczności wyszło? Że fani pierwszej części zmieszali z błotem kontynuację. Wystarczy też spojrzeć na gry, którymi wzoruje się BioWare: „Gears of War”, „Assassin Creed”, „Halo”, „Call of Duty”. Gry te, jak każda inna, mają swoją fabułę, ale nie oszukujmy się, że są nastawione na akcję


Po pierwsze: nie do końca rozumiem co oni mają na myśli mówiąc o akcji - dynamikę rozgrywki? system walki? Obie rzeczy są w tej serii do poprawienia, więc to chyba dobrze że tym się zajmują?

Po drugie: unikam strzelanek, grałem jedynie w „Assassin Creed” z tych gier które zostały wymienione i muszę powiedzieć że wiele RPG powinno się na tym wzorować - przed wszystkim na pełnym życia świecie. Ta gra jakby była RPG naprawdę kopała by tyłek.

Po trzecie: DA było dumą Bioware, postanowili jednak zmienić formułę i zrobili z niej ME w świecie fantasy. Skoro są tak przywiązani do tej formuły że poświęcili swój sztandarowy tytuł, to wątpię czy ją zmienią, raczej szykają sposobu by zrobić ją bardziej grywalną.

Po czwarte: przygodowa gra akcji - nie wiem czy coś przegapiłem ale ME jest przygodową grą akcji.

Cytat

Oto lista gier (specjalnie dla Bosixd) wraz z dlc jakie zrobiło Bioware. Zrobili tylko 2 gry, które nie można nawet w małym stopniu nazwać rpg i to zrobili w 1996 i 2000 r. Tak więc Bioware robi tylko rpg. ME3 jak już pisał Sosna robili 2 lata (mi się wydaje,że nawet 3, ale nie jestem pewien) , a jeszcze nie zrobili, bo gra ma wyjść dopiero 9 marca. Tak więc można powiedzieć, że ME3 robili 3 lata, a kolega (Gość) napisał, że dążą do celu wydawania gier co rok, dwa lata.


eee - BG to nie RPG? Knights of the Old Republic to nie RPG? Rujnujesz mój światopogląd!
Odpowiedz
eee chyba nie doczytałeś, 2 gry, które NIE można nazwać nawet w małym stopniu rpg. A te 2 gry NIE RPG to: Shattered Steel i MDK2.
Odpowiedz
Sosna, po prostu chciałbym żeby ME3 przypominał jak najbardziej pierwszą część, ale bez tych wszystkich błędów. Wiem jednak, że czegoś takiego na bank nie otrzymam. Teraz możemy sobie tylko gdybać jak będzie wyglądać finalny produkt.
Odpowiedz
Ja to bym chciał, żeby tylko ekwipunek był z ME1 lub zawierał to co najlepsze w ekwipunku z obydwu części. Bioware ma teraz łatwą robotę: to co najlepsze wybrać z obydwu części i mają o wiele łatwiejszą pracę niż robić nową grę czy zmienić tak aby się podobała. ME1(to co lepsze od rego w ME2)+ME2(to co lepsze od tego w ME1)=ME3 Ale oni wolą eksperymentować!
Odpowiedz
Powiem szczerze, że ME2 przypadł mi znacznie bardziej do gustu niż poprzednia część i w moim przekonaniu Bioware zmierza w dobrym kierunku, oczywiście można im wypominać DA2 ale czy głównym powodem krytyki tej gry nie było zbyt duże podobieństwo do serii Mass Effect? Masz rację Ammon teraz możemy sobie gdybać, ale czemu od razu to gdybanie musi być pełne obaw i podejrzeń?

Odpowiedz
Gość na zdjęciu to ten sam kretyn od "Press a button, and something awesome happens!" (Dragon Age 2). :-D
No to już sprawa jasna, unikać Mass Effect 3 jak ognia. Zresztą po gównianej dwójce, czego się spodziewać?
Odpowiedz
← Nowości

Mass Effect 3 popchnie serię w stronę przygodowej gry akcji - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...