[NWN2:GZ] [Neverwinter Nights 2: Wrota Zachodu] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Neverwinter Nights 2: Wrota Zachodu"!

Ossian Studios to małe, kanadyjskie studio, którego założycielem jest Alan Miranda – były pracownik BioWare, odpowiedzialny za pierwszą część Neverwinter Nights oraz Baldur's Gate 2: Tron Bhaala. Pierwszą grą wspominanego wcześniej oddziału jest dobrze przyjęty zarówno przez graczy, jak i recenzentów darmowy moduł do Neverwinter Nights o tytule Darkness over Daggerford. Tym razem zainteresowani będą musieli wyłożyć pieniądze na stół, ale zakup można w pełni nazwać udanym.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Co do fabuły to się muszę zgodzić, jest ciekawa i wciągająca. Natomiast co do udanego zakupu i nazywania tego dodatkiem to już przesada. Przed zakupem Wrót Zachodu nie wiedziałem o tym produkcie praktycznie nic. Gdy wziąłem pudełko z grą do ręki i przeczytałem na odwrocie: "Kieruj losem swojej drużyny i daj się ponieść epickiej przygodzie w 16 misjach dla jednego gracza", ucieszyłem się że będę miał okazje podciągnąć mojego drowiego kapłana na wyższy epicki poziom, zawiodłem się niestety i gra już nie była taka sama. Z oficjalnej strony NWN 2, WZ można ściągnąć za niecałe 10 euro, u nas dorzucono pudełko oraz listę płac i cena powędrowała do prawie 60 zł tylko 20 zł mniej od Gniewu Zehira. Ktoś nas tutaj robi w balona.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Sodalis dnia śro, 22 lip 2009 - 11:44 napisał

Co do fabuły to się muszę zgodzić, jest ciekawa i wciągająca. Natomiast co do udanego zakupu i nazywania tego dodatkiem to już przesada. Przed zakupem Wrót Zachodu nie wiedziałem o tym produkcie praktycznie nic. Gdy wziąłem pudełko z grą do ręki i przeczytałem na odwrocie: "Kieruj losem swojej drużyny i daj się ponieść epickiej przygodzie w 16 misjach dla jednego gracza", ucieszyłem się że będę miał okazje podciągnąć mojego drowiego kapłana na wyższy epicki poziom, zawiodłem się niestety i gra już nie była taka sama. Z oficjalnej strony NWN 2, WZ można ściągnąć za niecałe 10 euro, u nas dorzucono pudełko oraz listę płac i cena powędrowała do prawie 60 zł tylko 20 zł mniej od Gniewu Zehira. Ktoś nas tutaj robi w balona.


Hmm ja kupiłem go w paczce za 99.90, w której były oba dodatki Gniew Zehira i Wrota Zachodu.

EDIT: Hmm Wrota Zachodu poprawiły mi humor
Już myślałem że wyrzuciłem pieniądze w błoto bo nawet jako fan NWN nie kupiłbym Gniewu Zehira bo według mnie nie warto
Tak przynajmniej mam Wrota Zachodu


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Odpowiedz
Co prawda Wrota Zachodu ukończyłem jakiś czas temu, ale zapomniałem podzielić się z wami moimi wrażeniami. A więc:

- Mroczny klimat miasta był całkiem dobry, aż cieszyłem się, że wybrałem do gry Drowa, bo nikczemność czuć było w powietrzu.

- Trochę bało rozbudowane lokacje, ale przynajmniej nie raziły ubóstwem.

- Ilość towarzyszy była nikła, tylko troje? Mały wybór, chociaż chwali się, że każdy miał swoisty charakterek i coś do powiedzenia w prawie każdej sprawie.

- Zadania były ciekawe i spełniły moje wymagania, szczególnie, że ścieżki dialogowe wymagały zdolności komunikatywnych (Dyplomacja, Zastraszanie itp.). Moim ulubionym zadaniem był konflikt chomików z fretkami. Boskie !

- Wielkie dzięki za kilka smaczków, typu doświadczenie za przeczytanie inskrypcji na posągach i przeróżne księgi opowiadające o historii regionu. No i oczywiście wspomnienie o Boo.

- Cieszę się, że moduł miał dwa zakończenia, chociaż nierówne sobie. Bycie wampirem i ostateczna walka była, w moim mniemaniu, trudniejsza. Nie dość, że sam jako czarownik jestem dość łatwym celem, to jeszcze finalna przeciwniczka ma odporność na czary. Natomiast walka przeciwko wampirom była już o wiele prostsza i powiem, że ciekawsza. Szczególnie, że zło nigdy nie zostaje pokonane do końca.

- Dzięki wielkie za łamigłówki i zagadki. Trochę posiedziałem, zanim odnalazłem Autora Zagadek.

- Wielki plus za podniesienie rangi ważności przedmiotów stworzonych z alchemicznego srebra, zimnej stali itd. Wcześniej nawet nie patrzyłem na takową broń, teraz coraz bardziej ją doceniam.

- Największy plus należy się za wprowadzenie Shar, jako głównego bóstwa w fabule. Wcześniej to był tylko Tyr, Helm, Lathander. Jakieś pyszałki, a teraz przyszła kolej na Panią Nocy.

- Mnoga liczba ścieżek fabularnych też się sprawdziła. Ubóstwiam zadania, które można zrobić na kilka, a nawet kilkanaście sposobów.

- Czasem raziły mnie błędy przy tłumaczeniu. Nie wspomnę, że ktoś napisał zamiast Boo -> Bloo. Do tego dochodzi jeszcze odmiana przez rodzajniki. Dziwnie się czytało zdania, które odnosiły się do mojej drowiej czarownicy, jakby była mężczyzną.

Tak więc jedynym większym minusem tytułu jest to, że jest on MODUŁEM, a szkoda. 8/10.
Odpowiedz
Osobiście nie spodobała mi się fabuła tej gry... początek i środek jeszcze uszły ale kiedy pod koniec wszystko schodzi do jednego punktu w którym spodziewałem się odpowiedzi... Nic! nie chodzi o żadna tajemniczość świata! Zostałem potraktowany jakby moje pytania i moja wola nie miały żadnego znaczenia! *spoiler* a wolałbym umrzeć niż zabijać kolejne dziesiątki istot które stanęły na mojej drodze do zdjęcia klątwy maski.
Odpowiedz
← Neverwinter Nights

[Neverwinter Nights 2: Wrota Zachodu] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...