[MA2] Rybki

Mam taki problem, gdyż bardzo lubię mieć jak najwięcej rybek w akwarium, jednak zawsze zapominam je karmić i zdychają. Czy jest sposób na jakieś automatyczne karmienie czy coś w tym stylu?
Odpowiedz
Hmmm... po pierwszym zdechnięciu dumnych stworzeń wodnych, powinna zagadać do Ciebie ponętna Pani Psycholog, która szczodrze zaoferuję dokarmianie ich, gdy Ty walczysz ze Żniwiarzami. Może ją spławiłeś? :'d
Odpowiedz
Nie spławiłem jej, staram się być prawy, a rybki zdychały mi już parę razy. Czy powinna zagadać sama?
Odpowiedz
Wydaje mi się, że gdy będziesz z nią regularnie prowadził rozmowy, to w końcu zaoferuje swoją pomoc w tym jakże epickim zadaniu.
Odpowiedz
Przecież można je po prostu karmić. Pomiędzy misjami zachodzisz do kajuty i git.
Młodość i niedojrzałość mijają z czasem, ignorancję pokonać można nauką, a pijaństwo trzeźwością, za to głupota jest wieczna. - Arystofanes
Odpowiedz
No, ale jak kolega ma ten sam nieuleczalny przypadek sklerozy co ja, to ni huhu... Twój pomysł nie przejdzie Ja sam sobie ciągle powtarzałem na Normandii - nakarm te cholerne rybki przed kolejną misją, nakarm te cholerne rybki przed kolejną misją, nak.... i tak potem zapomniałem

Sposób Ammona jest niekiepski, może żyjesz z nią w kiepskiej komitywie?
Odpowiedz
Powtarzam po raz kolejny: "Zawsze jestem dla niej miły". I na serio, mam ten sam przypadek co mój przedmówca
Odpowiedz
W kajucie jedno kliknięcie na przycisk "Nakarm rybki" po każdej misji i będą miały się dobrze, z tego co wiem trzeba mieć romans z Kelly by potem nam zaproponowała karmienie rybek. Ja też mam przedwczesną sklerozę, ale to nie jest takie trudne wpadać co misje do kajuty i klikać jeden przycisk na ścianie. Pozatym można sobie nakleić kartkę na minitorze by zapamiętać .
Odpowiedz
Przyklej sobie postita na monitorze: "nakarm rybki" Może podziała A jak nie, to gadaj z panią psycho *trzyma kciuki*

I nie, w to też nie grałam xD
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Dieter Bohlen dnia piątek, 29 lipca 2011, 16:14 napisał

To jeśli nie grałeś,to po co się wypowiadasz?


kami to nie facet Mnie pani psycholog sama zaoferowała dokarmianie i problem z głowy. Dla opornych lepiej rybek po prostu nie kupować i tyle
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
A ja tam nie miałem problemu z karmieniem rybek.Ba nawet poradziłem sobie bez pomocy pani psycholog dopóki mi rybki zdechły po samobójczej misji.Zrobiło mi się wtedy trochę smutno .A pomysł kami jest niegłupi jeśli chodzi o kartkę ha ha

\"Kroczysz mroczną drogą, ale jest ona najmroczniejsza dopiero wtedy, jeżeli zamkniesz oczy\"


"Czasami mały aniołek musi utrzymywać pozory"
Odpowiedz
← Mass Effect

Rybki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...