[GII:NK] Kowalstwo

Jak zapewne wiecie kowalstwo w Nocy Kruka znacznie się rozwinęło i stało się znacznie bardziej opłacalne, dlatego też chciałbym się spytać, tych, którzy w nie inwestowali, do jakiego miecza waszym zdaniem opłacało się podnosić zdolności kowalskie (lub w jakich momentach gry).

Odpowiedz
Ja się przyznam, że mi zazwyczaj po prostu szkoda było marnować punkty umiejętności na rozwijanie umiejętności kowalstwa, dlatego też potrafiłem wykuwać jedynie najprostszy z możliwych mieczy, za który (właściwie ileś ich tam ) dostawałem wystarczająco dużo pieniędzy. Jako broni używałem Szpon Beliara, więc nie miałem potrzeby kuć sobie super, elo, mega mieczy.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Ja brałem zawsze ten pierwszy co był najtańszy że tak napiszę Bo po co mi lepszy, kowalstwo w gierce jest fajną bajerką, ale żeby kupować PRO miecze ?
Odpowiedz
Zostaje ci oficjalnie przyznana złota łopata za odkop roku!



Gratuluję

A co do tematu, to tak, zgadzam się - kowalstwo w nocy kruka to jedynie fajny dodatek, jak np. szkolenie ognika, szkoda marnować na to punkty nauki

Zły? Być może
Dobry? A czemu?
Nie tak wiele znów pychy we mnie
Dajcie żyć po swojemu, grzesznemu, a i świętym żyć będzie przyjemniej!


Odpowiedz
hm... szkoda że nie byłem tu wcześniej, mam już jedną łopatę ale za roczny odkop, a to ma cztery lata.. brawo. Normalnie sam Ci gratulacje składam. A co do GII NK jak już tu jestem, to to, że w NK lubiłem odejść od fabuły, czyli nie latać Bezim i nie zabijać, tylko rozpocząć nowe spokojne życie w dzielnicy portowej np. Więc miało się taki swój kowalski kącik koło portu i tych straganów rybnych za nimi i się nauczyłem, nawet bastarda wykuwać. I zycie swobodne
Odpowiedz
← Gothic

Kowalstwo - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...