Piłka Nożna- ogólnie

Mam wewnętrzny konflikt:
-mój rozum stawia na Niemców, bo:
*Hiszpanie grają, jak nigdy, przegrają jak zawsze;
*piłka nożna to taki sport, gdzie 22 ludzi ugania się za piłką, a i tak wygrywają Niemcy (czy jakoś tak ) ;
A wierzę w Hiszpanię
Odpowiedz
Niemcy potrafią się zmobilizować w najważniejszych momentach a Hiszpanie często nawalają, ale grają teraz naprawdę świetnie, lepiej od niemców, więc stawiam na nich

Odpowiedz
Mel idealnie oddał w tych słowach wszystkie walory i przywary obu drużyn. Podzielam jego zdanie

Co do finału, też stawiam na Hiszpanlandię. Podsumowując:
- w meczu z Rosją Pedrosy pokazał klasę,
- życzę Niemcom sromotnej porażki, bo ich nie lubię (poza nielicznymi wybrańcami),
- czerwone koszulki i złoty puchar będą się ładnie komponowały.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia czw, 19 cze 2008 - 10:46 napisał

Z tym, że finał: Chorwacja-Holandia/Hiszpania (obojętnie, obie drużyny lubię) - i któraś z nich mistrzem!


Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia pią, 20 cze 2008 - 00:17 napisał

Albo Espanio!


Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia pon, 23 cze 2008 - 17:49 napisał

I Espania wygra!


Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Matthias Circello dnia czw, 26 cze 2008 - 22:46 napisał

Hehe, chociaż raz miałem rację. Niemcy - Hiszpania. I Hiszpania wygra, zobaczycie.

Następnym razem Matt do Totomixa leć obstawiać. - Gratuluję typu. ~~

No, cieszę się, że wyszło jak wyszło.

Helmuty smutne - cel osiągnięty.

Ogólnie, niezłe to Ojro.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Haaaaaaa! Gdyby nie to, że moje ostatnie 13 zł przewaliłem na bet-at-home na meczu Polska-Niemcy to bym postawił na Hiszpanię i bym wygrał.

Yeeeeeea! Espania!
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Racja, że niezłe to Euro było - wyjątkowo mało meczy typu 0:0 i 1:0, a raczej te dominowały na turniejach.

Raduje się me serce, że najważniejszy z mych odwiecznych ulubieńców zwyciężył.

Xavi, Iniesta, Puyol i spółka are the champions!
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Finrod dnia nie, 29 cze 2008 - 23:24 napisał

Xavi, Iniesta, Puyol i spółka are the champions!

Pachnie Barceloną.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Barcelona tfuu...

Hala Madrid!
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Barcelona tfuu...

Madrid tfuu...

Glory, glory MU!
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Dobrze rozpoznałeś zapach Tamc. Nie sądziłem, że aż tak zaleciało.

Madrid tfuu...

MU tfuu...

Barcelona -
Odpowiedz
Nie spodziewałem się, i to jeszcze przez większość meczy prowadzili i byli przy piłce na połowie niemców.
Hiszpania
Odpowiedz
Co myślicie ogólnie o obecnej sytuacji jeśli chodzi o europejskie puchary? Rozmowy o sytuacji z Ekstraklasą nawet nie chcę zaczynać, bo szkoda tracić czas na pisanie o tym gównie.

Ale tak:

- Wisła - miała być wielka ofensywa transferowa, awans do LM, ale skończyło się jak zawsze. Odeszło 2-3 zawodniów (w tym bardzo wartościowy Dudka), nie przyszedł praktycznie nikt nowy i dobry i już było jasne o co kaman. Na dodatek teraz Cupiałowi już w ogóle nie opłaca się inwestować w ten sezon. Nawet jeśli jakimś cudem Wisła wygra z Beitarem, to sorry Winnetou, ale Barcy niestety nie przeskoczy.

- Legia - jakoś nie mogę się przekonać do Urbana. Jedyne, co mi się podoba, to rozsądne wprowadzanie młodych. Ale z takim potencjałem jaki ma Legia i z tym składem personalnym to powinni zmieść wszystkich w lidze (oprócz Lecha - ale o tym zaraz). Środkowa linia Legii miażdzy. Iwański, Vuko, Giza, Radovic, Roger. Jak w tym sezonie nie błysną, to ja bym ich na stosie wszystkich spalił. ;p

- No i Lech. Jestem pod WIELKIM wrażeniem ich wzmocnień, składu i stylu gry, który stara się im wpoić Smuda. Jeśli oni nie zdobędą mistrzostwa w tym sezonie to się zdziwię bardzo, bardzo. Będą walczyć z Legią i Wisłą, ale sądzę, że mają wszelkie argumenty, żeby w końcu sięgnąć po upragnione mistrzostwo.

Dwa wyniki 4;1 cieszą, bo dawno nie było tak przekonujących awansów polskich drużyn, mimo, że dopiero w drugim meczu pokazali przewagę.

Zobaczymy co będzie dalej.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
"KGHM Zagłębie Lubin i Korona Kielce będą występować w sezonie 2008/09 w piłkarskiej 1. lidze - zdecydował Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Środowe decyzje oznaczają, że od piątku, 8 sierpnia w rozgrywkach ekstraklasy grać będzie 16 drużyn." - z Onetu.

Dodajmy do tego, że Widzew Łódź pozostał w 1 lidze, co mnie osobiście cieszy Niemniej jednak zastanawia mnie ta cała sprawa z korupcją. Przez nią przesunięto ligę i do tego spadł jej autorytet, sponsorzy również zaczęli się mocno zastanawiać nad wspieraniem piłki nożnej w naszym kraju. Kto na tym zyskał? Chyba nikt.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
W sensie, że lepiej, żeby się tym wcale nie zajęli?
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
W sensie, że:
1. Za późno
2. Zbyt chaotycznie
3. I tak cierpią kluby a nie naprawdę winni - działacze.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
1. Lepiej późno niż wcale.
2. Welcome to Poland
3. Tu się w sumie zgodzę.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Szczerze mówiąc to coś mnie dzisiaj strzeliło jak oglądałem grę naszych pseudo-grajków. Jak od początku broniłem każdej decyzji Leo (bo była logiczna), to teraz zaczyna mnie powoli wpieniać ten człek. Po pierwsze kwestia powołań. Wiadomo, że ostatnio Polska ciężko przędzie z napastnikami i każdy gracz na tej pozycji w formie jest na wagę złota. Tymczasem do kadry dostali się Smolarek (bez formy), Brożek (nie spisywał się nigdy w kadrze, potrafi zwalić osiem setek w ciągu meczu, kontuzjowany), Piszczek (częściej gra jako skrzydłowy, przynajmniej coś tam pyka w klubie) i Lewandowski (pochwalam, ale młody jest). Przepraszam, ale gdzie np. Wichniarek ?! Gwiazda Arminii, strzelec 4 bramek w 3 meczach i mający jedną asystę na koncie (a Arminia strzeliła 5 goli, czyli brał udział we wszystkich). Wielokrotnie będący w jedenastce kolejki i piłkarz sierpnia Bundesligi. Przepraszam, ale co z nim ? Nie pasuje do koncepcji ? Brożek pół roku temu też jakoś nie pasował... Nie "International level" ? Taaaak, Piszczek z Krzynówkiem prezentują taką międzynarodówkę, że aż włosy dęba stają. Dobrze, że przynajmniej dowołał Sagana, bo nie wiem jakby to się skończyło. Dalej, co robi w kadrze Krzynówek ? Facet nawet nie grzeje ławy w klubie, tylko trybuny. A dostaje nie tylko powołanie, a gra w podstawowym składzie ! Ktoś tu sobie jakieś marne żarty robi

Mecz ze Słowenią pokazał jacy jesteśmy teraz słabi. Jeżeli mam być szczery, to tylko Błaszczykowski grał w tym meczu na europejskim poziomie. Może coś jeszcze grali Kowalczyk z Wasilewskim, reszta to nie wiem w co oni pykali. Umówmy się kto wychodzi z jednym napastnikiem u siebie ze Słowenią ? Chyba my ten mecz mieliśmy wygrać, a nie zremisować. Choć z drugie strony graliśmy bez napastnika, bo Piszczek częściej schodził na skrzydło niż był rasowym snajperem. Nie przypominam sobie by Słoweńcy byli jakimiś tuzami futbolowymi Zero wykorzystanych stałych fragmentów (dzięki Krzynówkowi i Rogerowi), dziurawa defensywa (Bosacki może i jest dobry, ale powinien być zmiennikiem), czytelna gra. Czemu zamiast Bosackiego nie wszedł jakiś gracz ofensywny ?Dlaczego czekano do 70 min. z wprowadzeniem Saganowskiego ? Dla mnie to jest tajemnicza tajemnica.

Szczerze mówiąc, to wolałbym, żeby dziś spuścili nam wpierdziel. Przynajmniej by się coś zmieniło w tej kadrze. A teraz zacznie się zwalanie na pecha, nie ta piłka i.t.p.

Normalnie w kwestii porażki na tym etapie rozgrywek zachowuje się spokojnie, bo wszystko może się zdarzyć Jednakże dziś Słoweńcy byli do pyknięcia i od Euro kompletnie nie zmieniliśmy nic w stylu gry i taktyki.
Odpowiedz
Wiesz co, nie rozumiem twoich pretensji do Krzynówka. Zwisa mi to czy gra w klubie, czy nie. To jest człowiek, który zawsze trzyma się pewnego poziomu, widzę po nim zaangażowanie i chęc walki nawet gdy reszta gra do du.. . Żaden z niego wielki technik, a mimo to nie raz wygrywał nam mecze (chocby dziś - po faulu na nim strzeliliśmy jedyną bramkę potężnej Słowenii). Bez niego nie było by udziałów naszej kadry w mistrzostwach poczynając od tych w Korei. Coś w tym jest, że był i jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji od wielu lat. Ja sobie go bardzo cenie.

Co do dzisiejszego meczu: nie mam siły ani ochoty specjalnie się rozpisywac, bo od ów spektaklu łeb mnie rozbolał i boli do teraz.

Cytat

Jak od początku broniłem każdej decyzji Leo (bo była logiczna), to teraz zaczyna mnie powoli wpieniać ten człek.

Zgadzam się w zupełności.

Mimo beznadziejnego meczu pretensji nie mam do wszystkich (z drugiej strony każdy z naszych piłkarzy wyglądał jakby mu się nie chciało). Zawiedli wszyscy playmakerzy ze środka pola z Rogerem na czele (beznadzieja - trzymany był tyle na boisku chyba tylko dlatego, że niedawno dostał obywatelstwo i musi trochę teraz pograc), nasz eksperymentalny zestaw obronny i trener ze swym sztabem.
Jest i pozytywny akcent: cieszy mnie dobra forma Błaszczykowskiego.
Odpowiedz
Potem szerzej skomentuję, ale teraz na początek: Kowalczyk i Wasilewski też zagrali totalnie do dupy. Momentami Kowalczyk wyglądał tak, jak by nie wiedział co się wokół niego dzieje. O_o

Więcej później.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
← Karczma

Piłka Nożna- ogólnie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...