Jakie macie średnie ?
Użytkownik Atis @ Napisano Wczoraj dnia 19:12 napisał
Użytkownik Diego de Gallin @ sob dnia 21 cze 2008 - 19:36 napisał
Z doświadczenia powiem szczytne założenie, ale bardzo mało sprawdzalne, ja też tak myślałem, no i na tym się skończyło, ale na koniec nauczyciele podciągają z litości i żeby było że oni świetnie uczą i mają piątkowych uczniów .
Tak oto mam piątkę z matematyki na koniec trzeciej gimnazjum i paseczek na świadectwie. XD
Sprawdza się , u mnie cała klasa podciągnęła się prawie o jedną ocenę na koniec trzeciej.
A ja taki zadowolony że mam dużo puntów i w ogóle, a mam najmniej 125 , a ile mieliście z egzaminu?
Słyszałem że co roku robią trochę trudniejszy, ale jest mało osób co to sprawdza .
Ja 38+42
Ja 38+42
A mój kumpel napisał w ostatnim zadaniu o cześniku z zemsty, a inny o Syzyfie z mitologi , nie pamiętam ile dostali.
A czemu? Co z nią nie tak? Nie jestem na bieżąco. Ja z historii miałem 2 x db, ale to było... hmm, 5 lat temu?
"Maturalny esej na temat historii Węgier wywołał burzę komentarzy maturzystów i nauczycieli. W rozmowie z reporterką RMF FM uczniowie i szkolni historycy zwracają uwagę na rozszerzony temat, nieujęty w licealnym programie nauczania. Uczniowie mieli zająć się wydarzeniami na Węgrzech w latach 1918-1956, ale w szkole na ten temat nie mówi się aż tyle, żeby maturzyści mogli napisać esej. W programie jest czas na omówienie tylko powstania węgierskiego z 1956 roku. Wcześniejszy okres traktowany jest pobieżnie, więcej informacji nie ma nawet w programie rozszerzonym."
Omów relacje Polsko-Węgierskie pomiędzy rokiem 1918-1956
Drugi temat był nawet lepszy Dokładnie to samo, czyli relacje polsko-węgierskie, z tym że w czasach imperium osmańskiego.
Omów relacje Polsko-Węgierskie pomiędzy rokiem 1918-1956
Drugi temat był nawet lepszy Dokładnie to samo, czyli relacje polsko-węgierskie, z tym że w czasach imperium osmańskiego.
JA bym nawiązał do tradycji wspólnego jedzenia leczo, salami i ajvaru ;p
Czegoś takiego nawet w zagadnieniach na egzaminy wstępne nie miałem. O jak ja się cieszę z tej mojej starej matury... Yarp, myślę, że nie całkiem o to autorom tematu chodziło.