Piłka Nożna- ogólnie

Ok, izi kowbojs.

Powinno być 4:0 w plecy po pierwszych 20 minutach. 1:1 to dobry wynik. Ale żal do sędziego jest.
www.maxpayne.boo.pl
Odpowiedz
A najśmieszniejsze było to, ze byłem święcie przkonany, ze w takiej sytuacji to będzie dogrywka . Dopiero mnie oświecono co i jak.
Odpowiedz
Ale my dominowaliśmy przez 70 minut i też mieliśmy swoje sytuacje. Już nie będę wypominał wolne na skraju pola karnego z kapelusza i nie gwizdanie ewidentnych fauli na Naszych.

Chociaż wziąłbym 4:0 teraz w ciemno, przynajmniej byłoby to zwycięstwo zgodne z duchem sportu.
Odpowiedz
Tyle meczy w życiu widziałem, ale takiej bzdury jeszcze nie. Co to ma byc?! To przeczy idei sportu przecież. Wszędzie mówią: 'fair play', a tu co?!
Jak Smolarek tańczył z piłką przy chorągiewce to byłem już pewien zwycięzstwa. Generalnie będe jutro miał psychiczny dołek.
Odpowiedz
Oj jest żal, jest żal.
Co nie zmienia faktu, że Austriacy też mogli mieć żal do sędziego ponieważ Roger był na spalonym...
Mówi się trudno. Mimo wszystko wychodzę z założenia, że to jeszcze nie liga dla Polaków. Nawet gdybyśmy wyszli z grupy, to by nas dalej roznieśli jak leci. Aczkolwiek pojawił się u mnie ogromny szacunek do Boruca, bo zagrał pięknie. I jeszcze tekst komentatorów na początku meczu: Austria - 0, Boruc - 0.
Nie będę wspominać o reszcie, bo początkowo praktycznie wszyscy spali. Leo musiał im coś do wody dolać. Albo opieprzyć, że aż miło
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Niech chuj strzeli tego sędziego.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
A ja po przemyśleniach powiem tak. Gdyby austriacy trafili nam bramkę i mecz miał by się zakończyc 1:1 to powiedziałbym, że było to uczciwe. Oba zespoły miały swoje chwile, swoje akcje i remis byłby uczciwy. Ale taki numer w którym sędzia w ostatnich 15 sekundach odwala taki wałek to mi to po prostu śmierdzi. Zwłaszcza, ze chwilę wcześniej olał sytuacje w której austriak zaczął się szamotać z naszym. Nie znam się, meczy nie oglądam i nie wiem na ile to jest regułą ale takie zakończenie jest dla mnie podejrzane i niesprawiedliwe.
Odpowiedz

Cytat

Nawet gdybyśmy wyszli z grupy, to by nas dalej roznieśli jak leci.


Niekoniecznie. Wpadlibyśmy na Portugalię, na którą mamy niezły patent. Myślę, żebyśmy ich roznieśli
Odpowiedz
Nie uważam, żebyśmy musieli sie wstydzic i bac, co by było, gdybyśmy wyszli. Jeśli ktoś oglądał mecz Chorwacja - Austria, to zauważył pewnie, że Chorwaci tez sobie z nimi nie radzili. Wygrali tylko dzięki karnemu, a w całym meczu byli raczej gorsi. Myślałem wtedy, że to Chorwacja taka słaba. A to Austriacy się przygotowali porządnie.
Odpowiedz

Cytat

Co nie zmienia faktu, że Austriacy też mogli mieć żal do sędziego ponieważ Roger był na spalonym...


Bardziej do bocznego. To on jest od spalonych.

Cytat

A ja po przemyśleniach powiem tak. Gdyby austriacy trafili nam bramkę i mecz miał by się zakończyc 1:1 to powiedziałbym, że było to uczciwe. Oba zespoły miały swoje chwile, swoje akcje i remis byłby uczciwy.


To samo uważam, nawet porażkę bym przełknął.

Cytat

Ale taki numer w którym sędzia w ostatnich 15 sekundach odwala taki numer to mi to po prostu śmierdzi. Zwłaszcza, ze chwilę wcześniej olał sytuacje w której austriak zaczął się szamotać z naszym. Nie znam się, meczy nie oglądam i nie wiem na ile to jest regułą ale takie zakończenie jest dla mnie podejrzane i niesprawiedliwe.


Takie wałki się zdarzają (warto wspomnieć mecz Legii Warszawa z Szachtarem Donieck i wątpliwy karny. Wieczorem sędzia bawił się w klubie prezesa ukraińskiego klubu na jego rachunek), ale nie na takim szczeblu rozgrywek. Coś tam dostał na pewno, tym bardziej że gość na co dzień sędziuje w Anglii, gdzie gra się ostro i za puszczenie takiej sytuacji zostałby wyśmiany oraz dostałby zawieszenie na miesiąc. Ogólnie znów dostaliśmy za honorową postawę. Równie dobrze Bąk po kuksańcu od Austriaka mógł teatralnie upaść. Czerwień dla gościa i wolny dla nas murowany.

Ja jestem w szoku.
Odpowiedz
Nie wierzę, po prostu nie wierzę. ;o

Irytuje mnie ten fakt niesamowicie, raz - tak naprawdę ten 1 punkt gówno da Austryjakom, a tylko nam uniemożliwi wyjście, a dwa - szkoda mi Leo. Aż takim optymistą, że roznieślibyśmy Portugalię nie jestem, ale naprawdę szkoda mi trenera, dla którego ten mecz był meczem życia. W kilka sekund pan sędzia odebrał mu coś na co On tyle pracował.

Szkoda, oj szkoda.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Sam Leo wspominał wczoraj, że jeszcze nigdy nie miał pretensji do żadnego sędziego.
Muszę się też zgodzić z Tamcem. Z tych wszystkich osób najbardziej mi szkoda Leo, a we wczorajszym wywiadzie, można było zobaczyć jego nerwy...
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Tokar dnia czw, 12 cze 2008 - 23:59 napisał

Niekoniecznie. Wpadlibyśmy na Portugalię, na którą mamy niezły patent. Myślę, żebyśmy ich roznieśli


Bardzo, bardzo bym chciała zobaczyć jak nasi chłopcy kopią Ronaldo(sic!) w tyłek, wraz z jego całą drużyną. Nie byłoby nic piękniejszego
Doktor Freud spojrzał z rozdrażnieniem na swoje zimne cygaro, uznając jego nagłe zgaśnięcie za personalny atak.
Przypadek Adolfa H. Eric-Emmanuel Schmitt


Odpowiedz
Nie zmienia to faktu, iż gdyby z tych 70 minut padła bramka dla nas to by ten karny w końcówce tylko nas nieco poddenerwował. Ładnie graliśmy, ale mamy problem z wykończeniem akcji, zaś początek Austriaków to było coś, co bym chciał zobaczyć i w naszej drużynie. Cóż, Chorwacja da nam co najwyżej zremisować (choć wątpię) a Niemcy pomogą przyjaciołom zza miedzy i będzie może remis. Tak czy owak - Euro 2008 dla nas się skończyło i czas kibicować innym ulubieńcom...

I niechaj tysiąc pająków ukąsi tego sędziego.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Courun Yauntyrr dnia pią, 13 cze 2008 - 09:20 napisał

Tak czy owak - Euro 2008 dla nas się skończyło i czas kibicować innym ulubieńcom...


Nie koniecznie iluzoryczne szanse mamy. Wygrać z Chorwacją a szwaby dostaną od Austrii. Może sędzia znów będzie "pro-gospodarzował".

Wtedy tabela będzie wyglądac tak.

Chorwacja 6ptk
Polska 4ptk
Austria 4ptk
Niemcy 3ptk
Yo nyggas i`m a Garcik:D

Odpowiedz
Szansa oczywiście jest, ale iluzoryczna - wtedy tabela może wyglądać jak pokazałeś. Cóż, módlmy się o cud.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
http://img209.imageshack.us/img209/8481/wantedws7.jpg

GRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!! Mam nadzieje że nasi kibole już dorwali naszego kochanego sędziego. Przecież bez jaj: w takich sytuacjach gra się dokładnie tak jak grali nasi piłkarze w polu karnym. Ten karny był jak najbardziej niesprawiedliwy. Po meczu nawet Leo wyszedł na boisko z nim porozmawiać... Mam nadzieję że powiedział mu co o nim myśli (choć ja na miejscu Leo walnął sędziego parę razy z pięści prosto w twarz...). Przecież już praktycznie wygraliśmy a tu karny...
Odpowiedz
Nie ma się co bać tylu polaków jest w Anglii;] No coż z naszej grupy mogą awansować 3 drużyny

Polska
Szwaby
Austria

Tak wiec Austria może pojechać z szkopami 1-0 i styknie, no cóż Chorwacja nie będzie grała z nami na 100% mają już zapewniony awans więc odpuszczą sobie mecz, w końcu muszą być "świeży" na ćwierćfinał i nie chcą jakichś kartek czy kontuzji.
Yo nyggas i`m a Garcik:D

Odpowiedz
Naprawdę mamy jeszcze jakieś szanse? Nawet jak Austria wygra z Niemcami 1;0 to ile my musimy wygrać z Chorwacją żeby awansować?
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
← Karczma

Piłka Nożna- ogólnie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...