[BGI] Towarzysz

Chodzi mi towarzysz lub towarzyszka którą zawsze masz w drużynie, bez której gra będzie inna i którą nigdy nie zostawisz . Nie chodzi mi o najsilniejszego/ą i najlepszego/ą w boju, porostu ulubieną . Więc piszcie kto (jak byście nie pamiętali imion: http://gexe.pl/Postacie-art11.html (no bez przesady) i uwielbiasz .

Czyli ja pierwszy:
Ja mam taką jedną i jest nią jakże inaczej: Imoen . Bez niej (kochanej siostrzyczki ) ta gra była by inna, i nie wiem czy taka ciekawa. Zawsze ją dołączałem i nigdy nie zostawiłem.
P.S. Raz chciałem grać w dwójkę (Ja i Imoen ) ale po jakimś czasie zebrałem szóstkę .
Odpowiedz
Nareszcie jakiś ciekawy temacik, chociaż ktoś może się do niego przyczepić (??) Ja zawsze w drużynie zarówno w Baldur's Gate 1 jak i w Baldur's Gate II miałem Edwina. Bez niego Baldur nie byłby taki uroczy.Jego teksty są wspaniałe a jego zarozumiałość jest raczej plusem niż minusem, ponieważ postać jest moim zdaniem bardziej klimatyczna.

Bez przesady z tymi emotkami teraz każdy będzie wiedział jak uwielbiasz baldursa.Zresztą ja też nie mogę bez niego żyć
Odpowiedz
W jedynce to Xan i Coran.... a dwójce Vici i Janek nawet jak sam gram woj/złodziejem to zawsze ma miejsce u mnie w drużynce( z Krasomirem fajnie wygląda)
Odpowiedz
Ja myślałem że Karsomira może dzierżyć Keldorn, oraz na wyższym poziomie Haer'Dalis a co do Janka (albo Viki chociaż chyba jednak nie ) nie wiedziałem
Odpowiedz

Cytat

Bez przesady z tymi emotkami  teraz każdy będzie wiedział jak uwielbiasz baldursa

Ej no bez przesady nie jestem aż tak wielkim fanem BG , emotikony pisze w zależności od nastroju . No dobra jestem wielkim fanem BG (raz mi się śnił wielki chomik w Naskhel ).
Odpowiedz
heh a ja tam w 1 zawsze mam Kivana, zawsze ;D a w dwojce zawsze Aerie i najczesciej Keldorn
Odpowiedz
Janek jako złodziej może używać Krasomira jak się weźmie odpowiedni "atut" O Vici nic nie mówiłem..jej lepiej dać Croma...
Odpowiedz
W BGI bez kogo nie gram to MINSC Kafar i tyle. Dobrze wymiata chłopak
Odpowiedz
Jeśli chodzi o BG1 to zawsze mam ze sobą nieodłączną parę - Montarona I Xara. Ich przekomarzanie jest komiczne (szczególnie kłótnia o bajkę).
Odpowiedz
W jedynce zdecydowanie Xzar, ma świetne teksty, bardzo go lubię. Szczególnie przemierzanie z nim miasta, szkoda że w dwójce nie można go przyłączyć.

W 2 Arie, bardzo lubię jej głosik więc przyjemnie mi się z nią gra.

Bardzo ciekawy temat.
[url="http://tektek.org/avatar/11954675"][/url]

Odpowiedz
W BGI nie grałem już 100 lat, ale bez Minsca gra nie była by taka zabawna.

W BGII nie mam w sumie takiej postaci. Ile razy grałem, tyle razy dobierałem postacie, które ew. były by mi potrzebne, a nie bo `je lubię`.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Ja to zawsze w drużynie miałem Khalida.

Dołączałem go i Jaheirę. Zabijałem ją nim i martwą wyrzucałem z drużyny. ;>

Khalid, nie był zły.



Hah, Jedynka, to były czasy.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz
Moim zdaniem Khalid był zbyt wielkim łamagą, by go przyłączać.

Zawsze miałem Kivana - wydawał mi się najbardziej klimatyczną postacią. Posępny łowca pragnący zemsty, przy tym świetny łucznik. I miał świetny głos.
Trudno było mi też grać bez Imoen - żaden złodziej nie mógł jej zastąpić.
No i ostatecznie lubiłem Xana, mimo miernych statystyk. Może dlatego, że był jeszcze gorszym pesymistą, niż ja
Odpowiedz
No nie wyobrażam sobie jedynki bez Xana. Ale to taka maskotka, że chyba każdy miał/ma do niego słabość.
Kivana nie lubiłem, ale ze względu na profesję i statystyki praktycznie samodzielnie wyczyścił Twierdzę Gnolli. łucznik na pierwszych poziomach to istna potęga.
Mimo, że nie mam go w drużynie, to zawsze lubiłem Xzara. Zwłaszcza za tekst "Jestem wrodzoną śmiercią- niszczycielem światów". Swoją drogą bardzo sprytnie dobrany cytat.
Z innych postaci, cóż, zawsze gram złą drużyną więc mam ze sobą Edwina i Viconię. Obu zawsze zgarniam także w dwójce. Zawsze też wątek romantyczny rozgrywam z Viconią. Kiedyś próbowałem z Aerie ale ile można jaj mówić "nie, nie wyglądasz źle bez skrzydeł, kocham cię, chodźmy jeździć na tęczowych jednorożcach"?
Znajomej zaczęła marudzić "czy jestem brzydka?" podczas walki ze SMOKIEM. Co więcej, po rozmowie obraziła się i opuściła drużynę zabierając przedmioty itd. Zaznaczam, podczas WALKI ZE SMOKIEM.;p

Ktoś też wspominał o Minscu, który niezaprzeczalnie swój urok ma. Jednak głos podłożony pod niego w jedynce (w wersji polskiej) był tragiczny. Brzmiał jakby skończył studia i szukał praktyk a nie jakby chciał skopać tyłki w słusznej sprawie.


Nooo i mi się przypomniało względem Edwina. Jeśli nie ma się go w drugiej części, jeśli nie wykona się questu ze Zwojem Nicości to traci się połowę radości z BG2

Odpowiedz
Mi się jakoś Xan nie podobał, tylko raz miałem go w dróżynie, chociaż całkiem fajne teksty, ale nie podoba mi się , nie wiem czemu:P.

Używaj słownika - Tokar
Odpowiedz
Xan umiejętności ma nikłe, są lepsi magowie (no chyba, że modem zmieni mu się klasę na czarnoksiężnika.. ale jego teksty są kultowe.
Są takie postaci która ma się dla samej radości ich posiadania, nie ze względu na umiejętności.

Niestety straszne ilości towarzyszy to złodzieje i pochodne tej profesji, a taki problem, ja gram złodziejem więc co najmniej kilka NPCów odpada..

Odpowiedz

Cytat

Moim zdaniem Khalid był zbyt wielkim łamagą, by go przyłączać.

Może był małą łamagą, jąkał się i śmierdział kalafiorem, ale to nie zmienia faktu, że był jednym z lepszych zbrojnych.
Czy 643 artykuły na GE nie mówią same za siebie?


Najładniejsza laurka, jaką kiedykolwiek dostałem. Dzięki. (;

Odpowiedz

Cytat

Może był małą łamagą, jąkał się i śmierdział kalafiorem, ale to nie zmienia faktu, że był jednym z lepszych zbrojnych.


Miał żałosną siłę (15). Moim zdaniem gracz z jakimikolwiek upodobaniami znajdzie lepszego wojownika: czy to Minsc, czy Kivan (wiem, oboje łowcy, ale i tak lepiej walczą), czy Kagain (czołg) albo Ajantis.
Odpowiedz
Khalid no moim zdaniem jest całkiem niezłym wojem, może ma słąbą siłę, ale nawet czasami wymiata (), nie to co Jaheira.

Wiem Xan jest fajny (szczególnie niektóre teksty) ale mi się tak jakoś nie podoba.
Odpowiedz
Mnie osobiście Khalid drażnił niemiłosiernie, ale im dłużej miałem go w drużynie tym bardziej go lubiłem. Nawet w dwójce mi go zabrakło.
[url="http://tektek.org/avatar/11954675"][/url]

Odpowiedz
← Baldur's Gate

Towarzysz - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...