Konkurs

Ja nie mam 2 ważnych wątków (z Mitez i z utratą wiary w Lolth) a miażdżę ilością tekstu, więc w tej kategorii raczej wygram
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Nie przeczę, na najlepszy profil też wygrałeś ze mną, ale.. o gustach się nie rozmawia. Może i mnie ktoś doceni.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Co wy sobie tu wyrabiacie? Konkurs poniósł klęske, zerowe zainteresowanie, a kiedy autor prosi by zamknąć temat wy wrzucacie teksty? No luuudzie...
Nie widziałem wcześniej tego tematu, ot co. A jak Cou wkleił, to pomyślałem, że ja też mogę.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Heh no cóż nie spieszyliście się ale ważne że napisaliście
Poczekamy jeszcze trochę może ktoś jeszcze się obudzi a jak na razie wczytam się w wasze prace : D

[Dodano po chwili]

[font="Century Gothic"]
Po przeczytaniu obu tekstów skonsultowałem się jeszcze z paroma osobami, aby jak najlepiej ocenić te prace

Tekst I :

Uważam ,iż to opowiadanie stoi na niskim poziomie gdyż :

1. Występuje niska dbalosc o estetykę :
- wszystko jest chaotyczne,
- mieszasz wyrazy, zdania

2.Wystepuja bledy gramatyczne takie jak : składniowe czy fleksyjne

3.Bledy leksykalne

4.Bledy stylistyczne

5.Bledy zapisu interpunkcyjne

Wiem ile trzeba czasu, umiejetności językowych aby tworzyć własny tekst, opowieść i dlatego, mimo tych błędów należą się słowa uznania dla użytkownika Courun Yauntyrr.


Tekst II :

Heh może powiem w ten sposób
Gdy czytalem tę prace poczułem ze ogarnia mnie zachwyt. Wspanialy jezyk i fabula, które wgniataja w fotel sa pokazem umiejetnosci przeswietnego pisarza jakim jest Matthias Circello ...

Myślę że nie ma sensu czekać na inne prace ... Konkurs wygrywa opowieść użytkownika Matthias Circello[/font]


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Gratulacje Matt...

[No ale bez przesady... opowiadanie Cou nie było takie złe. ]
Czekamy teraz tylko na Tokara (uzgadniałem z nim wszystko), który "wręczy" nagrodę heh


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Miło mi bardzo. Fajnie, że komuś się podoba to, co napisałem. Jednak uważam - i nie jest to fałszywa skromność - że słowa krytyki wobec Cou były trochę zbyt ostre, a pochwały dla mnie zbyt duże. Obaj lubimy pisać, obaj mamy jakieś tam umiejętności, ale do `prześwietnego pisarza` obu nam jeszcze daaaleko. Jednak - dziękuję!
Cou, 1-1, do następnego razu.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Nie przesadzajcie że tak surowo go potraktowałem wypisałem tylko wszystkie błędy i ogólnie oceniłem pracę ...
Poza tym napisałem na koniec :

Cytat

Wiem ile trzeba czasu, umiejętności językowych aby tworzyć własny tekst, opowieść i dlatego, mimo tych błędów należą się słowa uznania dla użytkownika Courun Yauntyrr.


Co do pracy Matthias'a to moim zdaniem jest ona naprawdę dobra ...


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Pragnę zauważyć, że cala ta sytuacja zakrawa na lekką paranoję. Niestety ale sam 'autor' całego konkursu już napisał, że ten się zakończył. Dwie prace, które nadesłano, dodam tylko, że jedyne pracę, nadesłano zatem po czasie. Zerowy brak zainteresowania ze strony użtkowników prze okres ponad miesiąca i, co tu dużo mówić, olewackie podejście Iluvatara moim zdaniem ewidentnie dyskwalifikują to co tu się dzieje.

Proponuje, by obie pracę przenieść do FanWorks do tematu poświęconego biografiom postaci (a dokładniej by taki założyć), gdzie każdy będzie sobie mógł umieścić swoje dziełko i skomentować pracę innych. A ten temat zamknąć i zapomnieć...
Uh... w sumie mi to wsio rawno. Byle by nie powstała z tego wielka dyskusja jakaś. Niech ktoś, kto ma decydujący głos zrobi co uważa i tyle. ;p
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Chciałem, by Iluvatarowi zrobiło się milej, że jednak ktoś napisał. Matt podłapał i było fajnie. Nie chodziło o wynik (przynajmniej mnie:P) ale o sam fakt, że jednak to nie był niewypał. Zamknąć temat można, ale nie pisz, że to bez sensu, bo tak nie jest.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Jest bez sensu Courun. Cały ten konkurs miał unaocznić Iluvatarowi, że nie wystarczy napisać jednego temaciku: "hej ludzie jest konkurs" i będzie pięknie i fajnie. Od początku wiedziałem, że to się tak skończy ale nie chciałem podcinać autorowi tematu skrzydeł tylko pozwolić by przekonał się sam na własnej skórze jak to wygląda.
No to zamknij i poprzenoś
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Ekhtelion nie przesadzaj ... Temat nie został zamknięty gdy o to prosiłem.
Dwie osoby zdecydowały się zamieścić pracę więc je dopuściłem ... Moim zdaniem ważne że ktoś coś napisał. Zwyciezca powinien dostać nagrodę ...

BTW nie olałem konkursu po prostu nie miałem czasu się nim zająć tak jakbym tego chciał ... niestety.


[font="Arial"]"Największą mądrością i siłą jest uznanie siły drugiego człowieka. Jedynie słabi poszukują w innych słabości"[/font]
Może by tak odpiąć ten temat?;p
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
← Game Exe
Wczytywanie...