Jaki był wasz pierwszy cRPG?
Oj ja dobrze pamiętam początki z C-rpgami maiłem może 10 albo 11 lat Teraz mam 20 ale to jest ie ważne ,pewnego popołudnia pojechałem do mojego starszego kuzyna on był 3 lata starszy ode mnie jak zobaczyłem jak on gra w fallota to było coś jeszcze na kompie 200mega hercy 32 ram pamięci karta bodajże 8 ram, dał mi sobie zagrać ale radioaktywne mrówki na początki mnie zabijały ale sie nie dałem "następnym razem to ja cię ubije ty mały skurczy byczku " to był pierwszy C-rpg
Zawsze kochałem cs'a; Unreala itp. strategię też lubiłem C&C:G itp i nie mogłem wyobrazić sobie gry typu: bieganie z jakimś kijem i zabijać potworki 10 razy większe od nas Ale pewnego razu w CDA była pewna gra cRPG: Frater jak zagrałem w ową grę to jednak coś we mnie pękło ;] Już coraz mniej waliłem w strzelankach a więcej gry w Fratera ale nadal nic więcej ;] W końcu qmpel pożyczył ode mnie C&C:G a przyniósł DS2 I szczerze mówiąc to był początek mojej historii Gothic 1, 2; Oblivion potem Morek itp..
No to może ja powiem, że zaczynałem od BG2. Potem doszedł ToB, BG1, ID, a potem to już ruszyło z NWN i starszymi, jak P:T.Baldura drugiego pierwszy raz widziałem w Geant na małym pokazie - nie wiedziałem co to takiego (pokazywali lochy Irenicusa) - pograłem, spodobało się i BG2 trafiło do domu.
Omg, kiedy to było... Pamiętam jeszcze jakieś klony Dungeon Master na moim starym Commodore 128 D. Jeśli o PC-ta chodzi, to chyba seria Ishar (jeszcze z "Gamblera"), choć głowy nie dam. Gdzieś tam na pólce walają się jeszcze Ultima Underworld II i Eye of Beholder III, ale te zakupiłem już później.
Z tych starszych-nowszych, to chyba Might&Magic VI ze "Świata Gier" i Fallout I z "CD-Action" (rzadko wtedy kupowałem pudełkowe wersje gier - ceny były masakryczne).
Z tych starszych-nowszych, to chyba Might&Magic VI ze "Świata Gier" i Fallout I z "CD-Action" (rzadko wtedy kupowałem pudełkowe wersje gier - ceny były masakryczne).
Zaczynałem od Gothic'a II. Gdzieś po godzinie grania wyłączyłem grę bo uznałem ją za nudną. Po paru dniach coś we mnie kazało mi włączyć z powrotem grę i od tej chwili zacząłem swoją przygodę z grami RPG. Po zakończeniu Gothic'a, postanowiłem zagrać w Obliviona, a następnie w Neverwinter Nights 2.
Wiedziałem już że z pośród wielu gatunków gier, RPG jest dla mnie najciekawsze.
Wiedziałem już że z pośród wielu gatunków gier, RPG jest dla mnie najciekawsze.
Bardzo fajny temat.
Ja zacząłem moją przygodę z cRPG w... 2004 może... tak, w 2004 . Była moja pierwsza komunia św., pamiętam, że to był 8 maja . Dostałem gdzieś z 2500zł, no to do sklepu . Rok przed tym wydarzeniem grałem u brata ciotecznego w Gothica II, więc w sklepie w maju kupiłem obie części . Zainstalowałem jedynkę, spodobała mi się, zainstalowałem dwójkę, również mi sie spodobała (a nawet bardziej niż pierwsza część). Potem już rzadko kupowałem gry cRPG, często inne gatunki, a w cRPGi grałem jak dawali pełne wersje w jakichś czasopismach . No, ale ostatnimi laty kupiłem Fallouta, Diablo II no i parę innych ciekawych tytułów... Teraz przymierzam się do Baldur's Gate'a .
No i ja też zaczynałem w 2003-2004 roku .
Ja zacząłem moją przygodę z cRPG w... 2004 może... tak, w 2004 . Była moja pierwsza komunia św., pamiętam, że to był 8 maja . Dostałem gdzieś z 2500zł, no to do sklepu . Rok przed tym wydarzeniem grałem u brata ciotecznego w Gothica II, więc w sklepie w maju kupiłem obie części . Zainstalowałem jedynkę, spodobała mi się, zainstalowałem dwójkę, również mi sie spodobała (a nawet bardziej niż pierwsza część). Potem już rzadko kupowałem gry cRPG, często inne gatunki, a w cRPGi grałem jak dawali pełne wersje w jakichś czasopismach . No, ale ostatnimi laty kupiłem Fallouta, Diablo II no i parę innych ciekawych tytułów... Teraz przymierzam się do Baldur's Gate'a .
No i ja też zaczynałem w 2003-2004 roku .
Ja osobiście zacząłem swoją przygadę z cRPG'ami z BG1 z dodatkiem. Później był Morrowind, BG2 + TB, ID2, oraz Oblivion [a fe!]. Gdzieś po drodze pociąłem też w Gothic I i II i Might&Magic... Teraz zastanawiam się nad kupnem NWN.
cRPG'i najbardziej przypadły mi do gustu. Nie wiem czemu .
cRPG'i najbardziej przypadły mi do gustu. Nie wiem czemu .
Ja jak wielu zacząłem od pierwszego Baldura jakieś 8 lat temu, pamiętam ile miałem frajdy z pierwszego ukończenia tej gry po wielu godzinach prób pokonania Sarevoka:D Po tym zdarzeniu gatunek cRPG stał się moim ulubionym i tak pozostało do dziś. Przez te 8 lat widziałem wiele gier(w tym większość wartych uwagi komputerowych RPG) i muszę przyznać, że ten gatunek naprawdę rządzi
Zaczynałem w wieku dziewięciu lat od Icewind Dale II (stare czasy, moja pierwsza drużyna składała się z samych elfickich łówców i jednego elfickiego druida ). Po prostu kupiłem w ciemno i spodobało mi się. Zresztą od zawsze ciągnęło mnie w klimaty fantasy. Potem Spellforce, Morrowind, Lionheart, Saga BG, Oblivion, The Bards Tale... Aktualnie Neverwinter Night's. Narazie wersja podstawowa, ale gra mi bardzo przypadła do gustu, toteż do dodatków się przymierzam xD
Moja zabawa z cRPG'ami zaczęła się od Might&Magic VII w 2002 roku, a zagrałem w niego tylko dla tego, że to był prezent. Nie miałem wcześniej do czynienia z tworzeniem i rozwijaniem postaci, (a że nie korzystałem z poradników) to też moja pierwsza drużyna awanturników była straszliwą porażką. Ale, że klimat fantasy pociągał mnie od dziecka, głównie za sprawą Heroes'ów, to grę w końcu ukończyłem i rozpocząłem wędrówkę po kolejnych cRPG'ach (poczynając oczywiście od M&M VIII ).
Już od tej pierwszej gry zaczynałem przejawiac wyraźne zainteresowanie magią, które trwa do dziś.
Już od tej pierwszej gry zaczynałem przejawiac wyraźne zainteresowanie magią, które trwa do dziś.