[BGI] Umberlee i Lothander?

Witam, mam taki problem... Jestem już we Wrotach Baldura i zabiłem Umberlee. Potem spotkałem Lothandera i go spławiłem... Nie wiedziałem, jakie to będzie miało konsekwencje. No i teraz nie ma ani Umberlee, ani Lothandera. Połaziłem sobie po mieście, zrobiłem save'a i teraz mam problem, bo jak gdzieś się prześpię to moja drużyna budzi się martwa, to samo, jak połażę przez kilka godzin (tych liczonych w grze, a nie w czasie rzeczywistym ), to moja drużyna ginie. Nie odebrałem odtrutki od Lothandera i to chyba dlatego. I co, mam zaczynać grę od początku? Gdzie się podział Lothander i czy mogę jakoś uratować sytuację? Z góry dzięki, bo gra jest dosyć długa i wolałbym nie zaczynać jej od początku...

edit nazwy tematu
Odpowiedz
A to ciekawe że zabiłeś Umberlee, bo Umberlee to bogini Pewnie zabiłeś jakąś jej kapłankę. Co do Lothandera - niestety jeśli go spławiłeś i nie masz save'ów wcześniej, to musisz grać od nowa. Z tego co wiem to nie da się tego cofnąć, więc jeśli nie wypijesz antidotum Lothandera i Marka to umrzesz.
Wolność ja kocham i rozumiem.
Wolności to ja oddać nie umiem.

-Lao Che
Odpowiedz
No rzeczywiście, poszedłem do tej świątyni i zabiłem wszystkich, którzy tam byli. Straż się nie przyczepiła, dostałem sporo doświadczenia i znalazłem ciało dziecka, więc zapisałem. A ten Lothander wydał mi się jakiś dziwny i myślałem, że to pułapka. W sumie to dziwne, że taka jedna decyzja przekreśla całą grę, takie spławienie jednego gościa, przeciez przez całą grę spławiamy tego typu gości... A nie ma jakiegoś kodu na to anidotum?
Znalazłem takie dwa kody:
1. Cheats:CriticalItems() - tworzy przedmioty niezbędne do ukończenia gry.
2. CLUAConsole:CreateItem("yyy") - tworzy dowolny przedmiot.
Czy któryś z nich mi pomoże?
Odpowiedz
Szukać możesz, ale nic nie obiecuję. A jak nie jesteś pewien jakiejś decyzji to najlepiej rób potem save'y na oddzielnych slotach żeby w razie czego można było wczytać grę, no i korzystaj z solucji.

PS. A swoją drogą, to po co wybiłeś wszystkich w świątyni Umberlee?

EDIT:
Co do tych kodów to wątpię, żeby pomogły, ale próbuj.
Wolność ja kocham i rozumiem.
Wolności to ja oddać nie umiem.

-Lao Che
Odpowiedz
Po prostu wszedlem tam, zanim spotkałem Lothandera. Poprosiłem o rozmowę z najwyższą kapłanką, a ona nie miała nic ciekawego do powiedzenia. No więc myślałem, że nie odegra już żadnej roli w grze, więc ją zabiłem. A że korzyści były spore, to zapisałem grę. A jak się nazywa to antidotum? To jest przedmiot, który się trzyma w plecaku, czy od razu to piją po rozmowie z Lothanderem? Bo znalazłem kody na różne napoje, tylko nie wiem, czy ten jest wśród nich, bo nie znam nazwy.
Odpowiedz
To antidotum ma dwie części. Jedną z nich daje nam Lothander, jeśli wykonamy dla niego zadanie (nie pamiętam jak się to nazywa, możliwe, że to po prostu zwykłe antidotum ale nic nie obiecuję), a drugą część dostajemy od jego kompana, Marka - przedmiot ten, jeśli dobrze pamiętam, nazywa się "Antidotum Marka". Butelka po Antidotum Marka znika dopiero jak wypijemy je 10 razy, więc jest to jedyny taki przedmiot w grze - może będzie w kodach, szukaj.
Wolność ja kocham i rozumiem.
Wolności to ja oddać nie umiem.

-Lao Che
Odpowiedz
możesz tez poszukac na necie programiku co pokazuje wszystkie przedmioty w grze i raczej będzie tam antidotum i bedziesz mógł je wsadzić na postać bodajże ten programik nazywał się gatekeeper
Dota ownz [you]
„Dies irae, dies illa
Solvet saeclum in favilla
Teste David cum Sybilla
Quantus tremor est futurus..."
Odpowiedz
A czy przypadkiem nie powinno być tak, że nawet, jak się spławi Lothandera, to on będzie na mnie czekał w Ostrzu i Gwiazdach? Nie pamiętam, co on dokładnie mówił, ale mam ten zwój od kapłanki, bo ją zabiłem, a Lothandera nie mogę znaleźć. Głupi byłem, bo miałem przy sobie zwój, gadając z Lothanderem, ale on wspomniał coś o rozmowie z kapłanką, którą przed chwilą zabiłem, więc go spławiłem, bo myślałem, że zabijając kapłankę uniemożliwiłem wykonanie questa. Może on gdzieś na mnie czeka?
Odpowiedz
W Ostrzu i Gwiazdach z tego co pamiętam, miał na ciebie czekać Marek z drugą częścią antidotum (trzeba było najpierw go zabić). Co do Lothandera to nie wiem, poszukaj w okolicach tego miejsca gdzie go widziałeś, możesz też posprawdzać w gospodach, ale wątpię żebyś go znalazł. Możesz też wpisać kod na przywołanie postaci (podobno jest taki) i spróbować z nim gadać.
Wolność ja kocham i rozumiem.
Wolności to ja oddać nie umiem.

-Lao Che
Odpowiedz
Nie mogę w to uwierzyć... Po ustawieniu na tryb zgodności Win98 Lothander znów pojawił się przed namiotem i mogę wykonać quest! Dziwne rzeczy się dzieją w mojej wersji... Niech ten temat będzie przestrogą dla wszystkich, którzy spławiają Lothandera!
Odpowiedz
← Baldur's Gate

Umberlee i Lothander? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...