[Kościsko] Recenzja

Zapraszamy do zapoznania się z recenzją komiksu "Kościsko"!

"Kościsko" to następny (obok "Łaumy") komiks, w którym Karol "KRL" Kalinowski zainspirował się mitologią ludów indoeuropejskich. Polski twórca rozpisał historię na prawie dwieście stron, umiejscawiając ją w tytułowym miasteczku. Głównymi bohaterami są wprowadzający się do niego ojciec – Karol – wraz z synem – Maxem. Ich przybycie następuje mniej więcej w tym samym momencie co pobudka Leszego, który jest zaskoczony tym, jak zmienił się świat podczas jego ponad stuletniej drzemki.... Czytaj dalej!

Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!

Odpowiedz
Komiks przeczytalem, był nawet ok, ale - od strony fabularnej i, powiedzmy, organizacyjnej - odniosłem odwrotne wrażenie: że wszystko dzieje się tam za szybko i w zbyt dużej ilości.
Od strony technicznej zrobione w porządku, choć wydaje mi się, że w porównaniu do Łaumy, rysunki są tu bardziej szczegółowe, kresek jest więcej, przez co momentami kadry wyglądają jak takie szkice rysowane w trakcie lekcji w zeszycie.
Mimo wszystko warto przeczytać, bo komiks się wyróżnia na "polskim podwórku".

PS w Łaumie mieliśmy do czynienia z motywami czerpanymi z kultury jaćwieskiej, a więc ludów bałtyckich, nie słowiańskich.
Odpowiedz

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Trzeci Kur dnia poniedziałek, 24 lipca 2017, 22:23 napisał

Komiks przeczytalem, był nawet ok, ale - od strony fabularnej i, powiedzmy, organizacyjnej - odniosłem odwrotne wrażenie: że wszystko dzieje się tam za szybko i w zbyt dużej ilości.
Od strony technicznej zrobione w porządku, choć wydaje mi się, że w porównaniu do Łaumy, rysunki są tu bardziej szczegółowe, kresek jest więcej, przez co momentami kadry wyglądają jak takie szkice rysowane w trakcie lekcji w zeszycie.
Mimo wszystko warto przeczytać, bo komiks się wyróżnia na "polskim podwórku".

PS w Łaumie mieliśmy do czynienia z motywami czerpanymi z kultury jaćwieskiej, a więc ludów bałtyckich, nie słowiańskich.


Przepraszam za pomyłkę, już poprawiłem. Źle zrozumiałem opis z okładki "Kościska", co wynika tylko z mojej nieuwagi. Dziękuję za czujność

Jak wspominałem w recenzji, mnie ta szybkość ukłuła dopiero w końcowej części, przy wyjaśnianiu całej sytuacji. Tak to tempo moim zdaniem było właściwie i nieśpieszne. Niemniej nawet szybkie podanie odpowiedzi można rozpatrywać w ramach zalety, ponieważ komiks czyta się bardzo prędko, dosłownie za jednym zamachem.
Odpowiedz
← Artykuły

[Kościsko] Recenzja - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...