[Wiedźmin 2: Zabójcy Królów] Znaki

Jak przeczytałem, że znak Axii nie jest przydatny w walce, to myślałem, że umrę ze śmiechu Albo, że Igni jest mało pomocny... Trzeba rozwinąć wigor na piąty, szósty poziom i wtedy wystarczy 6 razy (a jak przeciwnicy się fajnie ustawią, to nawet mniej) użyć tegoż znaku i wszyscy leżą i kwiczą (a właściwie skwierczą), włącznie z bossami. Ja na ten przykład właśnie dzięki Igni pokonałem !SPOILER! smoka, w trzecim akcie i !SPOILER! Letho w epilogu.
Εμφάνιση εαυτό σας να κατακτηθεί χάριτος θα πρέπει να θυμόμαστε
Odpowiedz
AARD bez użyteczny? Wcale nie! Np. w Loc Muine trafiając nim gargulca mamy jakieś 75 % szans, że go ogłuszymy, a po ulepszeniu można nim zamiatać całą grupę wrogów.

####

W tak w ogóle, to NIE MA BEZUŻYTECZNYCH ZNAKÓW. Ja na przykład nie używałem nigdy Yrden, bo bo nie pasował do mojego stylu atak+unik.
TO, CZY BĘDZIEMY UŻYWAĆ ZNAKU - ZALEŻY WYŁĄCZNIE OD NASZEGO STYLU WALKI!
Odpowiedz
Według tego poradnika wszystkie znaki poza quen i heliotropem są do niczego. A to bzdura. W zasadzie wszystko zależy od stylu, jakim gramy. Ja na przykład uważam aard za bardzo potężny znak, na 3 poziomie walisz nim w grupe wrogów, potworów czy ludzi, i kosztem jednego wigoru przerywasz wykonywane przez nich ataki, do tego na np. 4 trafionych przynajmniej jednego powinno ogłuszyć, a zabić ogłuszonego to czysta formalność. Nawet na bossów się przydaje, rozwijasz sobie dystans przewrotu, rzucasz aardem w typa, skaczesz mu na plecy i mocny cios, lepsze to niż yrden, który na takiego np. Letho guzik działa. Oczywiście to moja opinia, pomysł ze spamowaniem igni w grupe też wydaje się dobry, generalnie każdy preferuje inny styl walki i powinien się na to patrzyć, a nie na cudze preferencje, które nijak się mają do naszych.
Odpowiedz
na trybie mrocznym grałem szermierzem i gdyby nie aard byłoby po mnie
Odpowiedz
IGNI- znak ten nie jest takzę pomocy jak inne.. no chyba cie de**lu posrało grałem w W2 i prawda ejst taka że narazie takiego yrden to użyłem tylko do zabicia kejrana queen? no tak średnio bez ulepszeń to go nie używałem aksji też raczej nie a za to nałogowo nawalałem w nich z igni i było zajebiście:p a no i zapomniałeś durniu o tym że igni też możę bariery niszczyć
Odpowiedz
Walka z magami jest łatwa jak ma się igni na maxa ulepszone i wigor na taki 4-5 to od razu ich się spali
Odpowiedz
← Artykuły

[Wiedźmin 2: Zabójcy Królów] Znaki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...