Diablo II

5 minut czytania

Diablo II jest jednym z tytułów, do których gracze z całego świata chętnie wracają, pomimo wielu lat, jakie upłynęły od dnia premiery. W czym tkwi sekret długowieczności tej produkcji? Przede wszystkim w niespotykanej grywalności i bardzo udanym trybie multiplayer. Na osławionym Battlenecie do dziś możemy spotkać rzesze fanów, którzy ciągle nie mają dość zabijania tysięcy potworów i szukania wartościowych przedmiotów. Blizzard wydał pokaźną liczbę poprawek, aby gra była ciekawsza, lepiej zbalansowana i dawała jeszcze więcej frajdy. Wokół produkcji utworzyła się ogromna społeczność graczy, a tytuł wywołał niemałe poruszenie na rynku gier. Diablo II, podobnie jak pierwsza część, wyznaczyło standardy i stanowiło źródło inspiracji dla setek gier. Pomimo pojawienia się wielu hack’n’slashy na przestrzeni ostatnich lat, lider pozostał ten sam. Żadna inna gra tego gatunku nawet nie zbliżyła się do arcydzieła ludzi z Blizzard Entertainment. Owszem, powstało wiele ciekawych tytułów, ale wszystkie zostały zepchnięte na drugi plan.

Diablo IIDiablo IIDiablo II

W zdobyciu ogromnej popularności grze nie przeszkodziła ani przestarzała już w chwili premiery grafika, ani monotonia rozgrywki. Nie wypada nawet wspominać o słabszej fabule, bo w takich tytułach jej rola jest znikoma. Tutaj liczy się wspomniana już grywalność i dynamika rozgrywki, a braku tych cech Diablo II na pewno nie można zarzucić. Gra w pojedynkę może nam się szybko znudzić, ponieważ do eksplorowania mamy tylko 4 dosyć krótkie akty (plus jeden dodatkowy w rozszerzeniu), które będziemy musieli ukończyć na trzech poziomach trudności. Jednak tutaj z ratunkiem przychodzi niesamowity tryb multiplayer, w którym to dopiero „diabełek” w pełni rozwija skrzydła, a właściwie pokazuje rogi. Do dyspozycji mamy standardową grę po sieci albo rozgrywkę za pośrednictwem Battlenetu w wersji otwartej i zamkniętej. Druga opcja jest oczywiście dużo ciekawsza, ponieważ pozwala nam kooperować bądź mierzyć się z graczami z całego świata. Dzięki pomocy innych graczy walka będzie łatwiejsza, a znalezienie wyjątkowo rzadkich przedmiotów stanie się w końcu możliwe z powodu szerokich możliwości handlu. W jednej grze może uczestniczyć maksymalnie 8 osób. Jak przystało na produkcję Blizzarda, gra została wzbogacona o wspaniałe przerywniki pomiędzy aktami, których nie powstydziłyby się współczesne produkcje.

Aby zmierzyć się z samym Panem Terroru, będziemy zmuszeni ukończyć 4 akty, które diametralnie się od siebie różnią zarówno pod względem wyglądu, jak i występujących w nich potworów. W odróżnieniu od pierwszej części, w której praktycznie całą grę spędziliśmy w podziemiach i kryptach, teraz przyjdzie nam podróżować również po otwartym terenie. Zwiedzimy tereny wokół Klasztoru Sióstr Niewidzącego Oka, pustynne miasto Lut Gholein, obóz położony w samym centrum dzikiej dżungli Kurast oraz sam przedsionek piekła. Na końcu każdego aktu zmierzymy się z unikalnym bossem, którego zabicie pozwoli nam kontynuować naszą podróż. W grze spotkamy mnóstwo gatunków potworów charakterystycznych dla poszczególnych aktów naszej przygody i posiadających swoje unikalne cechy. Natkniemy się też oczywiście na wzmocnione wersje różnych przeciwników, co dodaje rozgrywce dodatkowego smaku. Monstra nierzadko atakują całymi stadami, więc trup będzie się ścielił gęsto. Aby przetrwać, będziemy zmuszeni do błyskawicznego podejmowania decyzji. Diablo II zdecydowanie nie jest grą dla miłośników przygodówek czy flegmatycznych turowych strategii. Tutaj jeden nieopatrzny ruch może się zakończyć naszą śmiercią, szczególnie na najwyższym poziomie trudności. Jest to niezwykle irytujące, ponieważ po każdym zgonie będziemy musieli odzyskać cały nasz ekwipunek z miejsca zdarzenia, które często jest osaczone przez hordy łaknących naszej krwi przeciwników. Zawsze pozostaje nam wyjście i ponowne wejście do gry. W takim przypadku nasze zwłoki zostaną bezpiecznie przetransportowane do miasta, ale stracimy więcej punktów doświadczenia i złota (na piekle są to już naprawdę pokaźne sumy), a wszystkie potwory siłą rzeczy pojawią się ponownie. Jak widać, rozwiązanie kwestii śmierci jest tutaj zupełnie inne, niż w poprzedniej części, gdzie nasza śmierć oznaczała natychmiastowy „game over”. Zrezygnowano z zapisu stanu gry w dowolnym momencie na rzecz zapisu przy wychodzeniu z gry, co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem.

Diablo IIDiablo IIDiablo II

Każdy akt rozpoczniemy w jednej z przyjaznych wiosek, gdzie będziemy mogli na spokojnie przygotować się przed naszą morderczą wyprawą i wrócić do tego miejsca używając portali w dowolnym momencie rozgrywki. W miastach spotkamy rozmaitych NPC-ów, którzy parają się handlem, naprawą przedmiotów czy hazardem. Z większością postaci niezależnych możemy zawsze porozmawiać w celu uzyskania dodatkowych informacji o zadaniach, które zlecą nam najważniejsze postacie. Wśród tych osób ponownie jest dobrze znany z pierwszej części Deckard Cain, który jako jedyny będzie nas wspierał w każdym z czterech aktów naszej podróży. Warto dodać, że w każdym mieście będziemy mieli do dyspozycji kufer na przechowywanie najcenniejszych przedmiotów, jednak jego pojemność jest stanowczo za mała, więc i tak będziemy zmuszeni sprzedawać większość naszych kosztownych łupów.

Do dyspozycji oddano nam 5 zróżnicowanych klas postaci (rozszerzenie oferuje kolejne dwie), którymi będziemy mogli zwiedzić świat Sanktuarium i zmierzyć się z piekielną trójcą. Są nimi Amazonka, Barbarzyńca, Czarodziejka, Nekromanta i Paladyn. Każda postać dysponuje zestawem 30 skillów pogrupowanych w 3 drzewka umiejętności. W połączeniu z mnogością przedmiotów występujących w grze, daje to bardzo dużo możliwości rozwoju i konfiguracji naszego bohatera bądź bohaterki. Dzięki temu zabiegowi dwie postacie tej samej klasy mogą się diametralnie różnić w trakcie rozgrywki, np. paladyn może walczyć w zwarciu używając zapału i aury fanatyzmu, ale równie dobrze może parać się magią i używać magicznych młotków jako śmiercionośnej broni. W naszych potyczkach ze sługami Pana Terroru możemy liczyć na pomoc dzielnych najemników, których będziemy mogli nająć w trzech pierwszych aktach. Do wyboru mamy łotrzycę – łuczniczkę, pustynnego beduina walczącego bronią drzewcową i pikami oraz czarodzieji z Zakarum. Niestety w podstawowej wersji nie możemy im przekazać żadnego uzbrojenia. Na szczęście to niedociągnięcie zostało poprawione w dodatku.

Diablo IIDiablo IIDiablo II

Podczas rozgrywki nie sposób nie dostrzec ogromnej ilości oraz niebywałego zróżnicowania przedmiotów, jakie możemy zdobyć. Poza standardowym ekwipunkiem znajdziemy egzemplarze magiczne i rzadkie, potężne unikaty oraz elementy zestawów, które zyskują specjalne właściwości, gdy nasza postać nosi więcej niż jeden przedmiot z danego setu. Oczywiście największe korzyści odniesiemy nosząc całe komplety. Większość wartościowych przedmiotów znajdziemy zabijając unikalnych bossów. Sklepy, jak przystało na grę H&S, są bardzo słabo wyposażone i nie znajdziemy tam nic ciekawego, szczególnie na dalszym etapie rozgrywki. Kolejnym mankamentem są dziwaczne wieloczłonowe nazwy przedmiotów, ale to również standard w tego typu produkcjach, więc nie jest to poważna wada.

Grafika już w dniu premiery była dosyć uboga, ale nie ma powodu do narzekań. Wszystko wygląda nieco archaicznie, ale jest bardzo przejrzyście dzięki izometrycznej perspektywie. Animacje walki i czarów są ładnie dopracowane i wyglądają naprawdę ciekawie. Wielkie brawa należą się autorom za wspaniale zrobiony ekwipunek, który przedstawia się niezwykle dobrze nawet na tle dzisiejszych produkcji. Muzyka jest bardzo klimatyczna i skutecznie buduje nastrój grozy. Do udźwiękowienia także nie można mieć żadnych zastrzeżeń. W Polsce doczekaliśmy się bardzo dobrej rodzimej wersji gry za sprawą ludzi z CD Projektu. Co prawda część lektorów wypadła trochę kiepsko, ale to tylko nieliczne przypadki. Warto dodać, że rok po wyjściu podstawowej wersji ukazał się dodatek Pan Zniszczenia, który wnosi do gry wiele dobrego, a także likwiduje większość niedociągnięć. Rozszerzenie podniosło rozdzielczość wyświetlanego obrazu z 640x480 do 800x600, co znacznie poprawiło jakość grafiki.

Diablo IIDiablo IIDiablo II

Podsumowując, Diablo II jest grą, która nie może się nie podobać. Dzięki niesamowitej grywalności i niezwykle udanemu trybowi multiplayer gra słusznie została okrzyknięta klasyką gatunku i jednym z najbardziej znaczących tytułów w dziejach komputerowej rozrywki. Pomimo upływu wielu lat od premiery, ta produkcja ciągle cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Można stwierdzić, że druga część Diablo stała się obiektem kultu i symbolem ponadczasowej rozrywki. Mimo dużej konkurencji ze strony innych gier gatunku dzieło ludzi z Blizzard Entertainment nadal pozostaje niekwestionowanym liderem wśród H&S-ów. I tak najprawdopodobniej pozostanie do dnia premiery trzeciej części tego wspaniałego cyklu.

Plusy
  • Udana kontynuacja rewolucyjnego Diablo
  • Zróżnicowanie postaci
  • Przytłaczająca ilość dostępnego ekwipunku
  • Nieziemska grywalność
  • Bardzo udany tryb dla wielu graczy
  • Oprawa dźwiękowa
Minusy
  • Szybko nudzący się tryb single
  • Akty mogłyby być trochę dłuższe
  • Rozdzielczość 640x480
Ocena Game Exe
10
Ocena użytkowników
8.09 Średnia z 2248 ocen
Twoja ocena

Komentarze

0
·
Tak sobie z nudów przeglądam stare recenzje i patrząc na zawarty tu przez Ciebie minus "szybko nudzący się tryb single", myślę - cholera, to już 11 lat jak gram na singlu i jeszcze nie miałem przerwy dłuższej, niż półroczna. Chyba jednak nie tak szybko
0
·
Szczerze mówiąc ja też spędziłem przy tym singlu dobrych kilka lat, więc coś w tym jest Mimo wszystko po n-tym przejściu tej samej kampanii, która znamy już na pamięć, cała rozgrywka wydaję się być dosyć monotonna. W zasadzie problem tkwi w tym, że na dłuższą metę granie w singlu nie ma szans w porównaniu z rewelacyjnym trybem multi, który został tutaj wykonany niemal wzorcowo.

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...