S.Q.U.A.T.

S.Q.U.A.T.
Ocena użytkowników
8.33 Średnia z 3 ocen
Twoja ocena
Game Exe Patronuje

Stanisław Jerzy Lec mawiał: To się będę śmiał, gdy nie zdążą ze zniszczeniem świata przed jego końcem. Nie zdążyli. Apokalipsa nastąpiła wcześniej. Promieniowanie gamma zamieniło w pył uprawy, spopieliło lasy, wysuszyło rzeki, morza i oceany. Do trzeciej wojny światowej nie doszło, nikt nie nacisnął czerwonego guzika, stalowi aniołowie śmierci pozostali zamknięci w betonowych silosach, śniąc o zniszczeniu. Ale ten piasek, wszechobecny pył i upał… Pustynia, jaką stał się świat, upomniała się o swoją własność.

Rodzaj ludzki to uparty gatunek. Cham się uprze i weź mu daj. Ostatecznie ci, którzy przetrwali, wzięli sami to, co im było potrzebne do przeżycia. Te części miast, które nadawały się do zamieszkania zamieniono w twierdze otoczone kordonem betonowych płyt i wraków aut. Wśród zgliszczy przygranicznego miasta w Polsce B krwawo narodził się Squat Centrum. Oprócz pustyni pojawił się inny wróg – drugi człowiek.

Kamyk – jeden z ostatnich Wolnych Ludzi, przemytnik i handlarz żywym towarem – po latach wraca do Białego Miasta, po którym krążą opowieści o dziwnych zamaskowanych przybyszach, urządzających polowania na ludzi. Niebawem Kamyk, gnany niepokojącymi snami i wizjami, sam przekona się o ich istnieniu…

Recenzja Czytaj całą recenzję »

"S.Q.U.A.T." jest debiutancką powieścią Konrada Kuśmiraka, której historia zabiera nas na postapokaliptyczną Ziemię. Jeżeli akcja dzieje się w uniwersum o takim zabarwieniu, to wiadomo, że musiało dojść do jakiejś katastrofy. Była to wojna nuklearna, użyto broni biologicznej, a może wielki meteoryt uderzył w naszą planetę? Nic takiego. Sprawcą całego zamieszania okazało się Słońce. Pewnego dnia wybuch na jego powierzchni wygenerował olbrzymią ilość promieniowania gamma, które następnie... czytaj dalej...

Wczytywanie...